Wpis z mikrobloga

@Zirdan: według mnie to zbyt duże uproszczenie. Filmy są bardzo ładne i mimo bycia wielkim fanem Hirasawy uważam soundtrack bz filmów za bardziej wartościowy.
@K6J9G5pvc:
Też na jestem zdania, że Golden Age Arc się przyjemnie ogląda w wersji animowanej. Jednak moim zdaniem to czy obejrzeć Filmy czy anime z 97 powinno zależeć od dwóch czynników - ile czasu chcesz poświęcić i na jak silne skróty jesteś gotowy. Wiadomo że każda
@kiciek: Ja uważam, że OST z filmów idealnie pasuje do tego, jaką historię prezentuje Golden Age Arc, ten średniowieczny świat i ciszę przed burzą. Potem, jak już się robi mroczniej i faktycznie jest widać, że to dark fantasy to lepiej mi wchodzi te, uwielbiane przez wielu, utwory Hirasawy.
@kiciek Może i filmy są ładne, ale opowiadają tę samą historię, co anime 97, z tym, że są po prostu w okrojonej wersji, bo nie dało się upchnąć całego Golden Age w takim czasie antenowym. Dlatego nie wspomniałem o nim. A Hirasawa to klasa sama w sobie
@Zirdan: Jeśli komuś śpieszono do mangi albo chce "filmowego doświadczenia" które może sensownie obejrzeć z kimś to to nisze w których filmy się odnajdują lepiej. No, są jeszcze ludzie którzy nie lubią starej kreski, ale chyba jest mniej niż tych którzy nie lubią nowszego stylu.

@dwaemu: Ciekawe, nie znałem. Zbadam.
@kiciek No dobra, w tych sytuacjach tak. Ja po prostu poleciłem wersję, która jest generalnie najlepsza. Ale faktycznie, film lepiej obejrzeć z kimś. A o kreskę to też zależy jaka, bo np. ta z SNK jest niemalże przez wszystkich lubiana, a starsza może męczyć głównie przez to, że zazwyczaj mają mniej klatek (tym samym są mniej płynne), bo chyba to mi najbardziej przeszkadzało w starych tytułach co oglądałem