Aktywne Wpisy
WielkiNos +465
Ale się chłop wkopał dajcie spokój. Niektórzy to nie mają szczęścia.
#pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn #prawo #rozwod #zwiazki #alimenty
#pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn #prawo #rozwod #zwiazki #alimenty
Janusz_Lubikwasa +225
#kanalzero #cpk
CPK jest potrzebne. Szkoda, że niestety polska mentalność to spojrzenie tylko na 4 lata do przodu. W stanach taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia, tam jest długofalowa strategia i czy demokraci czy republikanie, to są inwestycje czy pomysły, które nie są ładowane do kosza po zmianie warty. Szkoda, że w Polsce nie można dojść do takiego wniosku.
CPK jest potrzebne. Szkoda, że niestety polska mentalność to spojrzenie tylko na 4 lata do przodu. W stanach taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia, tam jest długofalowa strategia i czy demokraci czy republikanie, to są inwestycje czy pomysły, które nie są ładowane do kosza po zmianie warty. Szkoda, że w Polsce nie można dojść do takiego wniosku.
W 2010 roku byłem 20-letnim studentem w Krakowie i co weekend chodziłem do klubów grających popularną muzykę (Afera, Coco, Prozak), by bawić się tam ze znajomymi. Już wtedy istniała dysproporcja pomiędzy "popularnymi" i "mniej popularnymi" facetami, dziewczynom było łatwiej w kontekstach społecznych i randkowych, ale... wszyscy byli jakoś bliżej siebie. Chodziło się na imprezy całymi grupami, istniała solidarność wewnątrz kierunku i rocznika, bardziej introwertyczne osoby obu płci były zachęcane przez znajomych obu płci do zabawy i otwarcia się, prawie każdy tańczył prawie z każdym, koleżanki i koledzy znajdywali nić porozumienia i pomagali sobie, różnice majątkowe nie odgrywały tak dużej roli. Dało się dostrzec mentalność pt. "jesteśmy studentami, to nasze pierwsze kroki w stronę samodzielnego życia, dla wielu to pierwsze chwile w dużym mieście i zupełnie nowym środowisku - zatroszczmy się o siebie. bo każdy z nas ma równe prawo do cieszenia się młodością".
Wiadomo, że od tego czasu sytuacja na rynku randkowym (#zwiazki #blackpill) uległa załamaniu i rozbudzono systemową nienawiść wobec "mało popularnych" mężczyzn - ale jestem ciekaw, czy i jak zmieniły się ogólne relacje wewnątrz roczników i podczas klubowania/imprezowania? Czy studenci są względnie solidarni? Czy do klubów chodzi szerokie spektrum studentów i po prostu cieszy się chwilą, czy jest tam coraz mniej przeciętnych i introwertycznych facetów, a coraz więcej rywalizacji i pozerstwa? Od lat nie byłem w (krakowskich) klubach, a bardzo jestem ciekaw, jak wypadłoby zestawienie 2010 vs 2019 rok...
#pytanie #krakow #imprezy #impreza #studbaza #studia #clubbing #imprezowanie #dyskoteka
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61bf7163ddfc93000ae09581
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
@Niski_Manlet: przecież on pisze o czym innym
Mój brat, który jest z wyglądu Chadem (czasem dziewczyny w barach/klubach same do niego zagadują) chodzi czasem do klubów [np. Teatro Cubano], ale tylko żeby sobie coś wypić i poobserwować rynek klubowy i
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Polskie dziewczyny są przeważnie miłe i kosza dają bardzo łagodnie i nieśmiało, ale pod miłym nastawieniem kryje się bezwzględna selekcja. Moim zdaniem nic się w temacie nie zmieniło. "Grzeczne" dziewczyny dalej mają na swoich kontach przygody z latynosami pt. "to był błąd, za dużo wypiłam", choć na co dzień kręcą się w grupę niezbyt atrakcyjnych facetów. Jedni faceci są dla towarzystwa,
no i napisałem, że niepopularni studenci się integrują w barach, a nie w klubach. Co ci nie pasuje w tym co napisałem?
W ogóle od kiedy się chodzi do klubów, żeby potańczyć? xd
Hermetyczne kółka wzajemnej adoracji-slowo klucz.
Próżność i egocentryzm to znaki firmowe dzisiejszych czasów.