Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do wczorajszego wpisu https://www.wykop.pl/wpis/62540595 powtórzyłem dzisiaj test COVID. Wynik tym razem nie pozostawia wątpliwości. Żegnajcie.

P.S. Wynik odczytany dokładnie po 15 min. Tym razem jednak kreska testowa pojawiła się już po 5 min. Od wczoraj biorę antybiotyk i czuję się dzisiaj jak przy lekkim przeziębieniu. Zaszczepiony we wrześniu Pfizer x2.

#koronawirus #zdrowie #medycyna
obywatel_z - W nawiązaniu do wczorajszego wpisu https://www.wykop.pl/wpis/62540595 po...

źródło: comment_1639902466tdh6Y3I5EjDopJ29K0wjFx.jpg

Pobierz
  • 82
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bordomir: Mąż miał wtedy saturacje na pierwszej wizycie 92%
Na drugiej 89%
Na trzeciej 87%
I dopieto kiedy dostał antybiotyk
85%
Za każdym razem z innym lekarzem rozmawiał. A pierwsza wizyta była stacjonarnie. Taka to lekka wirusowka. Dziwne ze po antybiotyku jest poprawa nie sądzisz? Przecież nie powinien działać
  • Odpowiedz
@jabadabadupka: ale o czym Ty mówisz? Podajesz jakiś konkretny przypadek swojego męża - jeśli lekarz uznał, że mąż potrzebuje antybiotyku to prawdopodobnie podejrzewał infekcję bakteryjną i stąd taka decyzja. To by tłumaczyło też natychmiastową poprawę. W przypadku zakażeń wirusowych antybiotyk w żaden sposób nie wspomaga organizmu, ba, niszczy florę bakteryjną, która stanowi pierwszą barierę do pokonania dla wirusów czy bakterii. Stąd wykopki, które szukają lekarza żeby przepisał im antybiotyk na
  • Odpowiedz
@obywatel_z: ja właśnie piąty dzień kwarantanny. We wtorek wieczorem zacząłem się źle czuć, w nocy gorączka. Rano test wyszedł mi pozytywny, pojechałem na PCR i to samo. 2 dni lekkiej gorączki i kataru, pare razy zdarzyło mi się kaszlnąć. Od piątku wszystkie symptomy ustały, czuję się wyśmienicie ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@@Bordomir: nie chce mi się tłumaczyć ciagle. Mąż pierwsza wizytę miał stacjonarna. Saturacja obniżona, zapalenie płuc i zero leków. Sytuacja się pogarszała i kolejni lekarze mówili ze na covid nie ma lekarstwa. Dopiero 4 pani doktor przepisała mu antybiotyk skoro jest zapalenie płuc. A ono było już od pierwszej wizyty. Wgląd do akt choroby miał każdy z lekarzy. Skoro antybiotyk działał to już mimo wszystko pierwszy lekarz powinien przepisać antybiotyk i może
  • Odpowiedz
@Bordomir: I o co chodzi z antybiotykiem przy infekcji wirusowej to już tłumacze. Chodzi o to ze zawsze mogło dojść do nadkazenia bakteryjnego a ze zapalenie płuc to poważna choroba to nikt nie będzie ryzykował pogorszeniem stanu i leczy pacjenta. Córka miała wirus rsv i zapalenie płuc i jednego z najlepszych lekarzy w mieście powiatowych. Wiesz co powiedział? Ze nigdy nie ma gwarancji ze przy wirusowe i zapaleniu płuc nie
  • Odpowiedz
@jabadabadupka: nie tłumaczysz tylko się upierasz. NIE STOSUJE się antybiotyków zapobiegawczo. Gdybyś odwróciła kolejność lekarzy to mogłoby się okazać, że lekarka numer 4 nie przepisałaby antybiotyku, a lekarz, którzy zaczynał przepisałby antybiotyk. Nie wiesz tak naprawdę czy antybiotyk działał, możesz to jedynie podejrzewać. Gwarancji nigdy nie ma na nic, no chyba, że na telewizor za 1500 złotych w 20 ratach po 150.
  • Odpowiedz
@jabadabadupka: Większość popraw po antybiotyku w zakażeniach dróg oddechowych u dorosłych to koincydencja co potem potwierdza wywiad. Leczenie dzieci to jest zupełnie inna historia.
@LewCyzud: 4mg solumedrolu to homeopatia @CisowiankaLekkoGazowana: i coś to osluchanie ma zmienić? A jak ktoś ma duszność i szmer pęcherzykowy nad płucami to już ok? Przeceniacie wartość tego badania
  • Odpowiedz