Wpis z mikrobloga

Porażka totalna. Mimo że coś tam grałam i czytałam to serial jest nie wiem dla kogo - dla fanbojów co znają wszystko i wszystkich? Postacie i wątki pojawiają się w przytłaczających ilościach. Dialogi - sztywniejsze niż w trudnych sprawach, wszystko jest jakieś płaskie. Jak w pierwszym sezonie były głównie historie postaci, tak tu same grupówki, od 4 odcinka jest już mniej scen grupowych, zrobiło się nieco lepiej dla oka. Ponadto, męczący wątek non stop stękającej Ciri, ile to osób przez nią nie zginęło. Scena w Kaer Mohren z 8 odcinka jak z typowego superhero blockbustera: napięcie, efekty, heroiczne czyny, cięcia co trzy klatki i dialogi po opadnięciu emocji - kicz nad kicze. Zdjęciowo jak w filmach z drona w 4k - niby wszystko widać, ale jakieś to takie bezpłciowe, bez wyrazu, jak w tureckich serialach czy innej kozackiej miłości (choć one mają przynajmniej tę zdolność, że ciężko czasem odkleić wzrok). Niektóre kadry takie, że bardziej się skupiał człowiek na żyrandolu i donicach niż bohaterach dialogów. Cavill jeszcze coś tam próbował grać, ale nic to nie dało. Chciałabym to odwidzieć. #wiedzmin
  • 4
@Yurakamisa: to mnie zadziwia do dzis, wprowadzamy widzów w nowe uniwersum, i jebs latanie między aktualnymi wydarzeniami i retrospekcją bez żadnego wprowadzenia, ostrzeżenia, nic xD