Wpis z mikrobloga

Zazdroszczę niektórym narzekającym na serial. Naprawdę. To czepianie się szczegółów, czy nawet większych zmian w stosunku do książki. Ze ktoś wygląda inczej, że coś spłaszyli.

Ja się nie czepiam, już nauczyłem się że w filmach są pomijane wątki (jak dla mnie wątek zmieniający zupełnie odbiór Foresta Gumpa), zmieniane wątki (zupełnie inne zakończenie z Jeny), wygląd postaci (Jack Reacher) czy też praktycznie wszystko (Jeason Bourne).

Raz nawet byłem tak naiwny że myślałem, że przerwę czytanie Książki Kinga i zobaczę w ekranizacji jak się sprawy potoczyły...

#wiedzmin
  • 2