Aktywne Wpisy
Pierwsza w życiu połączona #gastroskopia + #kolonoskopia odbyta. Jelita niby czyste (aż się zdziwiłem, bo ze względu na specyficzne objawy podejrzewałem u siebie jakiś uchyłek albo jelito drażliwe), natomiast na gastro w przełyku wyszły nadżerki LA A + opuszka z aftami pokrytymi włóknikiem i hematyną. Ktoś może wie, co się z tym robi?
Aha, gdyby były jakieś pytania co do samego przebiegu badania bądź przygotowania do niego to
Aha, gdyby były jakieś pytania co do samego przebiegu badania bądź przygotowania do niego to
encore26 +159
W jej skład weszły:
Najprawdziwsza słomiana (a w tym przypadku sianowa) inwestycja – miś z mojego ulubionego filmu. Wygląda pzegenialnie, a pachnie tak, że można go spokojnie podłożyć pod wigilijny obrus. Na pewno nie będę ucinał mu łebka żeby szmuglować wódkę, nie podczepię pod helikopter, nie zrzucę w gliniankę, a już na pewno nie sporządzę protokołu zniszczenia. Mam nadzieję, że moje inwestycje przyniosą kiedyś zwrot na poziomie konsultantów społecznych :D
Książka o polskich zawodnikach w Serie A – tytuł zapowiada się bardzo interesująco, liga włoska to jedna z moich dwóch ulubionych, ciekawe czy przed Koźmińskim był jeszcze ktoś poza Bońkiem i Janasem. Przeczytam i się dowiem ;)
Ręcznie robiona karta #fut z moim avatarem i nickiem – przede wszystkim należy zauważyć, że nie jest to karta brązowa, srebrna, złota, a nawet TOTW, tylko najprawdziwsza ikona! Bardzo doceniam ten schlebiający szczegół.
Komin - będzie idealnym rozwiązaniem na wycieczki rowerowe w pośredniej pogodzie, gdy jest za zimno na czapkę z daszkiem a za ciepło na wełnianą kominiarkę. Smar do łańcucha za to przyda się w każdą pogodę.
Skarpety z mikołajem – wyglądają bardzo ładnie, można założyć i poczuć świąteczną atmosferę, na podeszwie mają antypoślizgowe wypustki, żeby nie poślizgnąć się na świątecznie wypastowanej podłodze
Przewodnik po Lublinie z uwzględnieniem poruszania się rowerem. Chyba tego nigdzie nie pisałem, ale moim nieśmiałym planem rowerowym na 2022 będzie wycieczka po terenie innego województwa, miałem trzy typy – Podlasie, Lubelszczyznę albo Warmińsko-Mazurskie, teraz jedna z tych opcji wyszła na prowadzenie.
Wąska torba na małe zakupki – nie zmieści się do niej kapusta albo chleb, za to wejdzie por, marchewka bagietka albo p--o; czyli idealnie.
A-----l o bardzo apetycznym kolorze – jak to mawiał Wiesław Wszywka - ,,rzępniem!!!”
Puszka z ciastkami własnego wypieku – już zostało zweryfikowane, że smakują równie dobrze jak pachną
Podłużne chipsy wasabi – nigdy takich nie widziałem, ani nie próbowałem, ale zapowiadają się pysznie
Oranżada w proszku – smak dzieciństwa, jak myślicie rozpuszczę ją w wodzie czy zjem na sucho? ;)
Czekolada o smaku figi z pomarańczą – jadłem cukierki Wawela o tym smaku i były pyszne, więc czekolada jest na pewno równie dobra
Pyncypałki – prawdziwy przysmak wykopka, w dodatku w nowym nie testowanym jeszcze przeze mnie smaku.
Krówki piwne – przeglądając paczki na tagu prezenty innych osób widziałem, że ktoś dostał podobne i mocno zastanawiałem się, jak to może smakować, za chwilę się dowiem ;) Draże piłkarze i lizak pewnie też długo nie wytrwają w całości.
Bardzo dziękuję za przepiękne prezenty i cały trud poświęcony na przygotowanie tak spersonalizowanej paczki! Mam wrażenie, że poza czytaniem opisu i moich wpisów, nadawczyni czytała mi też w myślach. Ciężko mi wyrazić radość, którą spowodowało otrzymanie tak fajnego prezentu, właśnie dlatego na wykopakę czekałem już z miesiąc przed rozpoczęciem zapisów. Na list napisany bardzo ładnym charakterem pisma odpowiem na priv.
#wykopaka #pokapake
Ps. dopiero za trzecim razem nie obróciło mi zdjęcia ;)
Bardzo miło jest przeczytać taką recenzję paczki o poranku (ʘ‿ʘ) Cieszę się, że zawartość Ci się podoba, zapomniałam włożyć do paczki sznurek do powieszenia misia, ale może ogarniesz ( ͡º ͜ʖ͡º)