Wpis z mikrobloga

  • 460
Nie mam nerwów na oglądanie tego #sejm xD nawet jak odrzucą ten projekt to fakt że w ogóle debatuje się nad zamykaniem kobiet za samostanowienie to jest kompletny upadek państwa i coś absolutnie chorego. Do tego fakt że podpisało się pod tym czymś 100 tysięcy ludzi mrozi mi krew w żyłach, chcę wierzyć że to tylko zmanipulowane dziadki spod kościołów ale autentycznie boję się tej fantycznej pisowsko-ordoszurskiej mniejszości która zgotowała kobietom piekło.
  • 72
  • Odpowiedz
Oczywiście że będę; dopóki nie będzie się traktować kobiety jako podmiotu a nie przedmiotu dyskusji o aborcji,


@koteria: czy dopuszczasz myśl, że ojciec dziecka też powinien mieć coś do powiedzenia, czy on się zupełnie nie liczy w takiej sytuacji?
  • Odpowiedz
Aborcję wykonuje się na etapie, kiedy mamy w organizmie pasożytujący zlepek komórek.


@not_me: poważnie? A jak się nazywa usunięcie (zabicie) płodu/dziecka na dzień przed narodzinami? Np. w Chinach tak robiono. Nie aborcją przez przypadek? O środowiskach, które chcą możliwości aborcji na życzenie, do ostatniego dnia ciąży, nie słyszałeś, czy wyparłeś z pamieci?
  • Odpowiedz
via Android
  • 26
@Nieszkodnik
Polskie kobiety: są przerażone polityczną wojną o autonomię ich ciał, mogą umierać przez okrutne, bezkompromisowe antyaborcyjne prawo tak jak Izabela z Pszczyny
Wykopek: no dobra, a co z mężczyznami?

Wstydź się, typie.
  • Odpowiedz
Oczywiście że będę; dopóki nie będzie się traktować kobiety jako podmiotu a nie przedmiotu dyskusji o aborcji, dopóki pomiędzy czujacą, myślącą, dorosłą kobietą a płodem będzie się stawiać znak równości to w Polsce nic się nie zmieni i nie będzie lepiej.


@koteria: a co mnie obchodzi dorosła, czująca i myśląca kobieta? Jeśli ciąża nie zagraża jej życiu to jakim prawem ona miałaby decydować o tym czy unicestwi innego człowieka czy
  • Odpowiedz
via Android
  • 28
@trevoz no właśnie, tobie w Polsce wolno jako facetowi robić co ci się podoba ze swoim ciałem, możesz nałykać się viagry, zrobić wazektomię, migać się od alimentów; ja mam wg prawa cierpieć i krwawić ku chwale ojczyzny, rodzić chore płody bo tak postanowiła banda fanatyków. Dlaczego?
  • Odpowiedz
via Android
  • 14
@Nieszkodnik Co za siano we łbie xD bo ostatecznie to kobiety mogą stracić życie przez polityczne gierki prawami reprodukcyjnymi, nie ich partenerzy którzy roszczą sobie prawa do decydowania o ich ciałach. Fascynujące że wg części polskich mężczyzn tak absolutnie niezbędna jest ich aprobata. Po prostu przyznaj że świat w którym nie kontrolujesz płodności kobiet jest dla ciebie nie do przyjęcia. To taki sam tok myślenia jaki ma katoprawica. Wykopek:
koteria - @Nieszkodnik Co za siano we łbie xD bo ostatecznie to kobiety mogą stracić ...

źródło: comment_1638401476fFUC4L2MqEfIR2he54reFO.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: nie, partner ma prawo przekonywać i sugerować. Albo się uda albo nie.
Dopóki dziecko jest w ciele kobiety to ona ma o tym decydować i ona zdecyduje czy weźmie zdanie partnera pod uwagę czy nie.
Tak samo z wazektomią u mężczyzn. Ostatecznie on decyduje czy przejdzie ten zabieg, a partnerka może jedynie powiedzieć czy jej to pasuje czy nie.
No chyba, że chcesz by to kobieta mówiła czy możesz
  • Odpowiedz
Po prostu przyznaj że świat w którym nie kontrolujesz płodności kobiet jest dla ciebie nie do przyjęcia.


@koteria: czuje się niekomfortowo w sytuacji, gdy partnerka zaszła ze mną w ciążę, cieszymy się, planujemy przyszłość, płód/ dziecko zdrowo rośnie - i nagle, pewnego dnia, tego płodu/dziecka nie ma, bo kobiecie się odwidziało...
  • Odpowiedz
Albo się uda albo nie.


@chrominancja: czyli nie ma żadnego. To zamiast:

powinna mieć większe prawo do decyzji.


Pisz tak jak myślisz: jedynie kobieta ma prawo do decyzji, dawca spermy nie ma żadnego, nie kryguj się...
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: piszę, że ma większe prawo i może wziąć pod uwagę zdanie partnera ale nie musi. Dlatego w tej kwestii ma większe prawo ale partner może wpłynąć na jej decyzję argumentami.
Nie czepiaj się słówek tylko odpowiedz mi na pytanie czy chciałbyś by to kobieta decydowała o wazektomii u swojego partnera lub miała takie samo prawo do decyzji co on.
  • Odpowiedz
czy chciałbyś by to kobieta decydowała o wazektomii u swojego partnera lub miała takie samo prawo do decyzji co on.


@chrominancja: ty poważnie porównujesz te dwie rzeczy? Poważnie?
Urodzenie dziecka, generalnie, nie odbiera kobiecie możliwości do urodzenia kolejnych dzieci, w tym z innymi mężczyznami. Wazektomia pozbawia mężczyzn możliwości spłodzenia dzieci z innymi kobietami, nawet jak obecna partnerką odejdzie/umrze/cokolwiek. Nie widzisz różnicy?
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: halo, rozmowa jest o prawach kobiet. Może najpierw zacznijmy od przyznania kobietom prawa do aborcji, co? Czy może czujesz się aż tak uciskany i poszkodowany, że najpierw powinniśmy prowadzić dyskusję na temat prawa do aborcji dla mężczyzn?
  • Odpowiedz
nawet jak odrzucą ten projekt to fakt że w ogóle debatuje się nad zamykaniem kobiet za samostanowienie to jest kompletny upadek państwa i coś absolutnie chorego.


@koteria: Fakt, że obywatele mają inicjatywę ustawodawczą to nie jest bynajmniej upadek państwa. Zebrali 100 tys. podpisów, to pierwsze czytanie musi się odbyć. Proste. A ten projekt zostanie spuszczony w kiblu, jak wszystkie dotychczasowe projekty ekipy okołogodkowej składane regularnie w sejmie od 2011 roku
  • Odpowiedz