@kopawdupeswiniom: dlaczego? Jeśli podam o argument, ze zdecydowałam się na dziecko zeby dopełnić i ukoronować miłość pomiędzy mną a moim mężem, mamy dziecko bo się kochamy, to uslysze tekst o chemii mózgu, złudzeniach, bezsensie. Moja wartość zostanie przez antynataliste całkowicie odrzucona i zanegowana, więc z czym nietrafilam, hmm?
@kopawdupeswiniom: napisze ze zdecydowałam się na dziecko, bo chce nadać ciągłość odwiecznemu i nieustannemu kręgowi zycia i smierci, co jest zgodne z moimi przekonaniami o porządku swiata, to wyleci jakiś prześmiewczy tekst o religiach, bezcelowości etc. W ten sposób można wszystko podważyć i wyśmiać, najprostsza sprawa.
@kopawdupeswiniom: i znów. To ty temu nadajesz negatywna wartość. Masz do tego prawo, co nie znaczy że swoje spojrzenie na świat możesz narzucać innym, bo ono nie jest w zaden sposób dla nich obiektywne. Dotyczy tylko ciebie.
Mnie cykl zycia i smierci zachwyca, to jest dla mnie fenomen - wiecznie obracające się koło.
Mnie cykl zycia i smierci zachwyca, to jest dla mnie fenomen - wiecznie obracające się koło.
Nawet jeśli Ciebie zachwyca (nie wie jak można zachwycać się gnijącym mięsem posiadając zrozumie natury rzeczy), to nie znaczy, ze wolno Ci było bezkarnie ryzykować tworzeniem nowej istoty, która zachwycać się tym wcale nie musi, co więcej sama może doświadczyć czegoś znacznie odbiegającego od zachwytu.
wolno Ci było bezkarnie ryzykować tworzeniem nowej istoty,
I tu jest to sedno które mnie wyjątkowo w antynatalizmie irytuje (oprócz prostackiego hejtu na dzieci i rodziców). Za kogo ty się uważasz, ze chciałbyś mnie karać? Na jakiej podstawie, bo twoja opinia o swiecie i sensie zycia, to zdecydowanie za mało. Uzurpujesz sobie stanowisko jakiegoś arbitra.
to nie znaczy, ze wolno Ci było bezkarnie ryzykować tworzeniem nowej istoty
Owszem, wolno. Ma do tego prawo, taka jest natura. To że dziecko może być nieszczęśliwe nie czyni decyzji o jego podjęciu niemoralną. To jest największe kłamstwo antynatalistów: dziecko może być nieszczęśliwe -> niemoralnym jest jego poczęcie. Słuszne decyzje mają czasami złe skutki.
Natura też umożliwia np. mordowanie innych ludzi. Nie możesz zatem mieć nic przeciwko niemu. Takie jest "prawo natury" przecież.
@HAL__9000: Chyba coś Ci się pomieszało bo jest wręcz przeciwnie. Zwierzęta z tego samego gatunku walczą pomiędzy sobą ale mają wbudowany hamulec żeby nie zabić przedstawiciela tego samego gatunku. No i w ogólności ludzie nie czują wewnętrznej potrzeby aby kogokolwiek zabić także wywód ogólnie z dupy.
Chyba coś Ci się pomieszało bo jest wręcz przeciwnie. Zwierzęta z tego samego gatunku walczą pomiędzy sobą ale mają wbudowany hamulec żeby nie zabić przedstawiciela tego samego gatunku. No i w ogólności ludzie nie czują wewnętrznej potrzeby aby kogokolwiek zabić także wywód ogólnie z dupy.
@garrincha94: Tak, szczególnie wilki, lwy, lemury i szympansy. I jeszcze słodziutkie surykatki, których aż 20% ginie w skutek zagryzienia przez gatunkowych kumpli.
@HAL__9000: Tak. Nikt nie powiedział, że natura jest dobra i sprawiedliwa. Ale trzeba szanować jej werdykty i wyroki, w pełni jej ulegać jak również się jej poddawać.
@HAL__9000: Trzeba w ogóle ją szanować, respekt(ować) samą naturę. Żyć z nią w zgodzie, harmonii. Doskonale wiedzą, praktykują to na uniesieniach transcendentnych na przykład mnisi buddyjscy (tybetańscy), którzy potrafią osiągać ZEN bez ayahulaski. Naprawdę nie jest to kwestia psychiki i mózgu. Tylko Bytów Nadprzyrodzonych. Mówiłem Ci już, że nawet geniusz Nikola Tesla wierzył w Boga, zjawiska paranormalne, duchy i życie po życiu. Oraz Edison także. Albert Einstein raz zapytany dziennikarzy: ,,Jak
@garrincha94: Wszystko, co jest możliwe, jest naturalne. Zarówno rozmnażanie i mordowanie są czynnościami umożliwionymi przez naturę. Mordowanie kogokolwiek jest więc naturalne, bo "taka jest natura", więc na jej podstawie każdy "ma do tego prawo". Nie możesz temu racjonalnie zaprzeczyć, ty deluzyjna, miłująca naturę małpko.
Słabo Ci to wyszło.
https://www.wykop.pl/wpis/62005175
#antynatalizm
Też jestem jeszcze czasami romantyczny. BTW, dziecko nie prosiło się od bycie jakąś "koroną".
Natomiast fakty są takie jak sama napisałaś:
Żadna korona tylko rozmnażanie się organizmów żywych. Tak samo jak plankton w oceanie.
Mnie cykl zycia i smierci zachwyca, to jest dla mnie fenomen - wiecznie obracające się koło.
Nawet jeśli Ciebie zachwyca (nie wie jak można zachwycać się gnijącym mięsem posiadając zrozumie natury rzeczy), to nie znaczy, ze wolno Ci było bezkarnie ryzykować tworzeniem nowej istoty, która zachwycać się tym wcale nie musi, co więcej sama może doświadczyć czegoś znacznie odbiegającego od zachwytu.
Nadal
I tu jest to sedno które mnie wyjątkowo w antynatalizmie irytuje (oprócz prostackiego hejtu na dzieci i rodziców). Za kogo ty się uważasz, ze chciałbyś mnie karać? Na jakiej podstawie, bo twoja opinia o swiecie i sensie zycia, to zdecydowanie za mało. Uzurpujesz sobie stanowisko jakiegoś arbitra.
Ale ja Ci żadnej kary nie zamierzam wymierzać.
Nie muszę.
@ciemnienie
Owszem, wolno. Ma do tego prawo, taka jest natura. To że dziecko może być nieszczęśliwe nie czyni decyzji o jego podjęciu niemoralną. To jest największe kłamstwo antynatalistów: dziecko może być nieszczęśliwe -> niemoralnym jest jego poczęcie. Słuszne decyzje mają czasami złe skutki.
@garrincha94: Oho, kolejna niemota posiłkująca się ad naturam.
Natura też umożliwia np. mordowanie innych ludzi. Nie możesz zatem mieć nic przeciwko niemu. Takie jest "prawo natury" przecież.
@HAL__9000: Chyba coś Ci się pomieszało bo jest wręcz przeciwnie. Zwierzęta z tego samego gatunku walczą pomiędzy sobą ale mają wbudowany hamulec żeby nie zabić przedstawiciela tego samego gatunku. No i w ogólności ludzie nie czują wewnętrznej potrzeby aby kogokolwiek zabić także wywód ogólnie z dupy.
@garrincha94: Tak, szczególnie wilki, lwy, lemury i szympansy. I jeszcze słodziutkie surykatki, których aż 20% ginie w skutek zagryzienia przez gatunkowych kumpli.
Postnatalna aborcja (oczywiście w
A tam gdzie występowały to wliczone były różne przyczyny, m.in. dzieciobójstwo gdzie ja pisałem o walkach dorosłych osobników.