Słuchajcie Mirki. Pracuję sobie w magazynie w UK. Dzień jak co dzień, życie sobie spokojnie leci.
Przyjeżdża w końcu jakiś Polak z choinkami. Trzy godziny spóźniony, zaraz kończymy zmianę. Ale zaczął płakać, że po rozładunku jedzie jeszcze na jakiś załadunek i prosto do Polski do rodziny na urlop, to się zlitowaliśmy. Rach-ciach rozładowaliśmy te choinki. W środku nawalone jakiegoś gówna z lasu, generalnie szef powiedział, że ostatni raz taki syf przyjmujemy, następnym razem zawraca z tym do Polski xD
No ale teraz najlepsze. Chłopak rozładowany, a później do nas z mordą, że mamy pomóc mu to sprzątać i jeszcze kontener podstawić. Wyśmialiśmy go, zrobiliśmy zdjęcia z syfu, który zostawił na placu i firma będzie miała bana na transport do nas, a szef cały czerwony powiedział, że nie zapłaci faktury za fracht, dopóki z firmą tego jegomościa sobie nie wyjaśni tego i owego XD Myślę, że chłopak może się pożegnać z premią na święta.
Zamówiliśmy firmę, żeby to sprzątnęła i faktura leci do jakiejś spółki w Pcimiu.
@geuze: FIrma do sprzątnięcia rampy z 2 worków kory XD Ludzie czy wy tam macie rozum i godnosc człowieka u tych brytoli, czy to ten sławetny "zachód" gdzie wzywa się elektryka do wymiany żarówki?
Nikt nie mowi, ze np. dyrektor ma z miotłą #!$%@?ć i to zgarniać - ale jak na magazynie 2 chłopa weźmie szczotkę, szufle i worek, to uprzątną to szybciej niż wyszukać / zadzwonić / potem refakturować na
"zaraz konczymy zmiane" i z tego powodu z wielką łaską wykonujesz swoje obowiązki? Płacą ci za 8h czy za 7,5?
@Pawaello1: Nie wiem jak jemu, ale jak miałem w obowiązkach rozładunek ciężarówek to ten co przyjechał do godziny przed zakończeniem przeze mnie zmiany mógł mnie co najwyżej cmoknąć w dzyndzel. Pół godziny to kierowiec przygotowuje pakę do rozładunku, a sam rozładunek był przecież najmniej ważnym z moich obowiązków. Miałem z góry
@geuze: Ło panie, dawno nie wiedziałem, żeby pod "reverse postem" tyle osób łyknęło. Tym bardziej że oryginalny post jest na pierwszej stronie Mirko :P No przezajebiste komentarze powyzej :D
Witam, mam takie pytanie. Czy według was jest możliwe dojeżdżać rowerem do pracy 11 km rowerem? Droga Miasteczko-wioska. Praca od 7-15 więc w sumie spoko jak na rower. Ewentualnie jakiś elektryczny DOBRY rower? Poleci ktoś coś? #rower #rowery
Przyjeżdża w końcu jakiś Polak z choinkami. Trzy godziny spóźniony, zaraz kończymy zmianę. Ale zaczął płakać, że po rozładunku jedzie jeszcze na jakiś załadunek i prosto do Polski do rodziny na urlop, to się zlitowaliśmy. Rach-ciach rozładowaliśmy te choinki. W środku nawalone jakiegoś gówna z lasu, generalnie szef powiedział, że ostatni raz taki syf przyjmujemy, następnym razem zawraca z tym do Polski xD
No ale teraz najlepsze. Chłopak rozładowany, a później do nas z mordą, że mamy pomóc mu to sprzątać i jeszcze kontener podstawić. Wyśmialiśmy go, zrobiliśmy zdjęcia z syfu, który zostawił na placu i firma będzie miała bana na transport do nas, a szef cały czerwony powiedział, że nie zapłaci faktury za fracht, dopóki z firmą tego jegomościa sobie nie wyjaśni tego i owego XD Myślę, że chłopak może się pożegnać z premią na święta.
Zamówiliśmy firmę, żeby to sprzątnęła i faktura leci do jakiejś spółki w Pcimiu.
#bekaztransa #zycietruckera #uk #pracbaza #pdk #heheszki
Niezapłacenie frachtu bo brud, LOL. Konwencja CMR, warunki umowy a nie czerwona twarz szefa są to wyznacznikiem
Swoją drogą śmieszne są te drogi choinek po Europie. Z Polski do Anglii, ze Szkocji/Danii/Niemiec do Polski
@rtpnX
Nikt nie mowi, ze np. dyrektor ma z miotłą #!$%@?ć i to zgarniać - ale jak na magazynie 2 chłopa weźmie szczotkę, szufle i worek, to uprzątną to szybciej niż wyszukać / zadzwonić / potem refakturować na
@Pawaello1: Nie wiem jak jemu, ale jak miałem w obowiązkach rozładunek ciężarówek to ten co przyjechał do godziny przed zakończeniem przeze mnie zmiany mógł mnie co najwyżej cmoknąć w dzyndzel. Pół godziny to kierowiec przygotowuje pakę do rozładunku, a sam rozładunek był przecież najmniej ważnym z moich obowiązków. Miałem z góry
No przezajebiste komentarze powyzej :D