Aktywne Wpisy

snorli12 +40
Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że tradycyjna polska dieta, którą jadłem od małego jest tak tucząca i nie zdrowa. Jako dziecko zawsze miałem problemy z nadwagą od przedszkola aż po liceum. Co ciekawe nie jadłem fast foodow ani żadnego śmieciowego żarcia itp. podstawą diety były zupy, ziemniaki na wszelkie sposoby, mleko, kompoty domowe, białe pieczywo, wieprzowina oraz mięso z kurczaka. Dopiero gdy moja siostra widząc jak tyją jej dzieci na jedzonku dziadków
muchatse +5





Słyszałam, że to może być odwodnienie, ale mam zawsze przy sobie litrową butelkę Muszynianki i zwykle całą pochłaniam w trakcie ćwiczeń. W diecie bardzo mało o ile w ogóle jakiekolwiek cukry. Gdzieś czytałam, że może przesadzam z intensywnością, ale próbowałam też ćwiczyć zupełnie lajtowo i żadnej poprawy. Kawę piję sporadycznie, energetyków zero.
Po bieganiu, basenie czy innych sportach nie mam takiego problemu. BF 18%, BMI 18,5, więc nadwagi też nie mam, o co może chodzić?
Komentarz usunięty przez moderatora
aczkolwiek skłaniam się ku teorii że ci "energiczni" to robią na siłowni rozgrzewkę, a nie trening - ergo w ogóle się nie męczą i ich organizm chce więcej a oni już skończyli "trening"...
Zastanawiam się jeszcze, czy to nie wina pory roku i braku światła, bo ja w okresie jesienno-zimowym często mam mniej energii, co może w połączeniu z fizycznym zmęczeniem daje taki efekt. Zobaczymy co będzie za pół roku.