Wpis z mikrobloga

Wylosowałem, taki zestaw zadań z okazji aktualnego #mirkowyzwanie

1. Zrób jesienny przegląd szafy. Rzeczy noszone latem odłóż w inne miejsce, aby Ci nie zalegały w tym jesiennym czasie, przygotuj ubrania jesienne i zimowe na zbliżający się chłodny czas. Upierz co trzeba, poprzyszywaj guziki, pozszywaj niepotrzebne dziury. Rzeczy, których nie będziesz nosić, oddaj potrzebującym, a zniszczone wyrzuć.
2. Zrób z przyjaciółmi jesienny piknik nad jeziorem/rzeką.
3. Zrób powidła np. z dyni.

Miło się zaskoczyłem, bo nosiłem się z zamiarem przygotowania powideł z pomarańczy, cytryny zaprawianych cynamonem i goździkiem. Rzadko to robię, bo trochę #!$%@? z tym jest (8 słoiczków mam na 2 lata). To taki specyficzny dżemor raczej nie do kanapek (jest okrutnie słodki) ale do wypieków albo nadziewania miłością (hehe) domowych bułeczek, pod sernik królewski czy jako dodatek do mięs, alkoholu (grzane piwo, zamiast miodu łyżka powideł).

Okrasiłem to zdjęciem całym na biało przyjaznym dla trybu dziennego, akurat mam szkło położone, wygląda jak fotka z najntisów xD



Konfitura z pomarańczy, cytryny zaprawiana goździkiem, cynamonem i anyżem

2 kg pomarańczy, sparzonych i wyszorowanych
2,5-3,5 cytryny
800-1000 g cukru
800 ml wody
10 goździków
1 pałka kory cynamonowej
1 gwiazdka anyżu

Ocieramy skórkę z pomarańczy, ale bez tej białej - tylko same pomarańczowe. Dobrze żeby pomarańcze były BIO (wtedy skórka nie zawiera Imazalilu.. Pozostałe pomarańcze obieramy ze skórek nie zostawiając białych części, z tego robi się właśnie gorzki posmak. Owoce kroimy drobno w kostkę. Robimy syrop z cukru i wody, teraz dodajemy wszelkie przyprawy (gozdziki, cyomomomon, anyż) gotujemy z tym tak 15 minut na małym ogniu żeby wydobyć trochę aromatu, odławiamy zostawiając cynamon w wodzie. Skórkę blendujemy na drobne części i ją jako pierwszą wrzucamy do syropu. Później dorzucamy pokrojone pomarańcze. Gotujemy od 40-50 minut całość, od czasu do czasu mieszając. Zdejmujemy garnek z ognia, zostawiamy do wystudzenia, polecam kilka godzin, a najlepiej całą noc. Następnie kiedy mikstura jest zimna, gotujemy i redukujemy ją solidnie. Trwa to od 2-3 godzin. Pomarańcze zaczną nabierać ciemnego koloru. Dodajemy sok z połowy cytryny i redukujemy do uzyskania konsystencji konfiturowej (pamiętajcie, że jak jest gorące to trochę mocniej się leje, jak zacznie tężeć cukier to zrobi się bardziej gęste). Gorącą konfiturę przekładamy do wyparzonych i osuszonych słoików, małych takich po 150 ml jest super. Nakładamy przez lejek, albo łyżeczką, w rękawicach kuchennych #bojowkabhp. Rozgrzany, zredukowany syrop, gęsty pewnie ma trochę więcej °C. Brzegi słoików bardzo dokładnie przecieramy i zakręcamy mocno. Wystudzone słoiki wekujemy w kąpieli wodnej (woda do połowy słoika) - 10/15 minut. Słoiki wyjmujemy z garnka, odwracamy do góry dnem i zostawiamy do wystygnięcia. Przez kolejne 2 lata cieszymy się pysznym #!$%@?ństwem, a później przypominamy sobie, że wypadało by zrobić nowe.

Trochę też #gotujzwykopem #przetwory
Pobierz sorasill - Wylosowałem, taki zestaw zadań z okazji aktualnego #mirkowyzwanie 

1. Z...
źródło: comment_163562212722i4ktFzv123dibLJXW8kb.jpg
  • 10