Wpis z mikrobloga

Pieknie zaplanowany wyjazd spieprzony przez #mpkwroclaw - Od dłuższego czasu zaplanowany wyjazd z narzeczoną na weekend do Sopotu - po tej całej pandemii udało się w końcu odkuć i zaplanować wyjazd. Wyszliśmy z domu specjalnie godzinę wczesniej, żeby zdążyć na pociąg. 2 autobusy nie przyjechały, cały odcinek kromera - pkp oczywiście zakorkowany.
Lokum wynajęte, kolejny pociąg o 23.
Udalo nam się dostać autobusem do poczty głównej - za mną biegła narzeczona z psem. Zdążyłem podbiec z walizka od PG do PKP - byłem 17:33, odiazd: 17:32. Zdążyłem podbiec do konduktora, że narzeczona jest na schodach ale nie mogli minuty zaczekać. Weszła na górę - pociąg ruszył.

Nie wiedziałem komu zaufać - #uber czy #mpk ale nigdy więcej już nie zaufam wrocławskiej komunikacji. #wroclaw
  • 13
@AnonAlfa: kumpel podpowiedział, że najlepiej w dniu wyjazdu nocować w hotelu przy pkp ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bumelante: 70 bym nie zdążył

@Ogau: odwaga i głupota

@ZmiksowanaFretka: dokładnie. Jeszcze społeczny zamknijmy i będzie picco bello.
Dojazd z Wyszyńskiego na Mosty mieszczanskie codziennie rano to jakiś dramat.

@lipa13: jak się skapnalem, co się świeci to zacząłem zamawiać ale odrzucali mi zamówienia :(

@TomekRazDwaTrzy: