Wpis z mikrobloga

Już nie będzie Magdaleny Gaski w szpitalu. Pożegnanie Magdaleny Gaski z oddziałem patologii ciąży… 74 dni: ponad 200 posiłków, 400 kromek chleba, 200 razowych, jedna spleśniała. Trzy wpisy dziennie. Fenomen wykopowy. Powtarzalność wpisów przez prawie 2 miesiące, od lipca, a przecież pierwszy wpis dodała tu, na tym mikroblogu w 24 tygodniu i było to przecież wiele tygodni temu. Coś niewiarygodnego! Codziennie siadaliśmy, jak do telenoweli, żeby właśnie oglądać te posiłki. Fenomen socjologiczny! Ileż rzeczy można było jej przypisać podczas tych obiadów? Że można w szpitalu zjeść ewidentnie ze smakiem. Że jest kobietą rzetelną, łakomą, posłańczynią pysznych wiadomości, wielkich porcji. Zaczynała jako idolka kryzysowa, która miała nas prowadzić jako przewodnik oddziału patologii do narodzin. Fenomen społeczny. Przecież my, dzięki tym wpisom, żyliśmy życiem zastępczym. Była powodem ogromnej zbiorowej radości. Dała nam wiele. Bardzo wiele... Mam nadzieję, że z tych młodych mirabelek, które dzisiaj sypiają z chłopakami, które oglądały #gaskawszpitalu na całym świecie, że zaciążą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy czytaniu wpisów. Tego fenomenu popularności - 648 plusów, rekordowy wpis, kiedy dostała masło w opakowaniu. 57 komentarzy - kasza z buraczkami. Ten Jej ostatni wpis i ta wielka radość nas, ludzi, którzy ją oglądaliśmy. Państwo przed ekranami plusując, komentując... Ja także plusując, komentując... Po prostu... Było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że na oddziale patologii ciąży będzie jakaś próba kontynuacji. Gaskomanii już nie będzie nigdy. Natomiast ważne, żeby były sukcesy porodowe i żeby coś po Magdalenie trwałego, bardzo trwałego, zostało. Dziękujemy Ci bardzo, Magdaleno! Dziękuję Państwu. Do usłyszenia.

#gaskawszpitalu
Pobierz psycha - Już nie będzie Magdaleny Gaski w szpitalu. Pożegnanie Magdaleny Gaski z oddz...
źródło: comment_1632852669XdRJEfNm8evlFDWUtcsGRy.jpg
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@psycha: czyli pół na pół?
No to gratuluję robienia sobie heheszkow z kobiety która przeżywała mega ogromny stres i kryzys w związku z trudnymi narodzinami dziecka. Gąska odstresowywala się pisząc te wpisy i jest to jedno z lepszych rozwiązań w jej sytuacji, aniżeli płakać w poduszkę i zamartwiać się co to będzie. Każdy reaguje na stres inaczej.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@zt_im Gościu, zesrałeś się. Przecież ten wpis nikogo nie obraża, wręcz przeciwnie myślę że na jego widok sama gąska by się uśmiechnęła.

@Zawarudo:

@zt_im: jakie pół na pół? Dla ścisłości - ten tekst to jest telewizyjna wypowiedź Szaranowicza na zakończenie kariery Małysza. Tekst stał się pastą i przy różnych wydarzeniach jest parafrazowany. Jeżeli myślisz, że ja cisnę bekę z samej zainteresowanej, to jesteś w błędzie.

@psycha:
A no w