Wpis z mikrobloga

Hej, włamano mi się do komórki lokatorskiej. Nic nie zabrano (były tam rzeczy z remontu i stara kosiarka, większość do wyrzucenia). Włamano się tylko do mojej. Dodatkowo ktoś tylko wypchnął zamek nawet niespecjalnie go uszkadzając (dalej można normalnie zamykać i otwierać drzwi na klucz).
Planuję zgłosić to administracji z propozycją dodatkowych zabezpieczeń w przyszłości. Ale pytanie czy jest sens zgłaszać to gdzieś jeszcze skoro szkoda zerowa. Policja, ubezpieczyciel? Czy nie ma sensu im zawracać gitary?
#mieszkanie #kradziez #patologiazmiasta #mieszkaniedeweloperskie #krakow
  • 4