[toffik21]

Zaszczepiłem się wczoraj tym #pfizer i czuję się troche jak gunwo. Mam nadzieję, że mi jutro przejdzie. A myślałem, że po drugiej dawce ma być gorzej (ಠ‸ಠ)
#szczepienia

[DumnyEuropek]

@toffik21: babcia miała, że po drugiej dawce źle się czuła, po pierwszej nic

[Logan00]

A myślałem, że po drugiej dawce ma być gorzej (ಠ‸ಠ)

@toffik21: dlaczego? Jak organizm już wie co to jest. Po drugiej tylko ból ręki

[Rzwk]

@toffik21 będzie dobrze, nie martw się, ja po astrze (i po pierwszej i po drugiej dawce) miałam taką gorączkę, że jak oddychałam nosem to mi gorąco było od tego powietrza xD Przyjdzie na spokojnie

[toffik21]

@Logan00 nie wiem. Słyszałem, że astra ma na odwrót.

[K.....n]

@toffik21: nie potrzebnie

[toffik21]

@Rzwk a ile to trwało?

[Rzwk]

@toffik21 Rano miałam szczepienie, wieczorem i w nocy miałam gorączkę, rano już było spoko

[toffik21]

@Rzwk no to ja miałem wczoraj rano. Ale inna szczepionka (pfizer)

[iEarth]

@toffik21 jeśli dobrze kojarzę, to w przypadku mrna to faktycznie po drugiej dawce jest gorzej. Pierwsza dawka klepie u osób, które już przechodziły covid. No i może druga sieknie Cię bardziej nadal. :p

[bomba4]

@toffik21: różnie bywa. Jednym po pierwszej jest gorzej, innym po drugiej. Mi po pierwszej nic nie było. Po drugiej sieknalem piwo (xD) i poszedłem spać. Nad ranem się przebudziłem, i mnie lekki dreszcze wzięły, ale poszedłem odrazu spać dalej. Rano normalnie siadłem do kompa do pracy. Byłem lekko przymulony. Koło południa mnie złapała lekka gorączka, ale poszedłem spać na 2 godziny i już było git do końca dnia

[PanKracy582]

@iEarth:
a jak nie kopał ani pierwszy ani drugi Pfizerek?

[toffik21]

@iEarth może coś w tym jest. Bo przechodziłem w marcu

[iEarth]

@PanKracy582 to #!$%@? wie xD Albo słaba albo tak dobra odpowiedź organizmu. Ja się cieszyłam, że jakieś tam objawy miałam bo czułam, że organizm wykryl i zwalczył potencjalne zagrożenie.

[PanKracy582]

to #!$%@? wie xD

@iEarth:
dokładnie- tyle samo warte co:

w przypadku mrna to faktycznie po drugiej dawce jest gorzej.

Ja się cieszyłam, że jakieś tam objawy miałam bo czułam, że organizm wykryl i zwalczył potencjalne zagrożenie.

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD