Wpis z mikrobloga

@Faraluch: z tego co wiem, to teraz socjalne są wyższe + możesz się ubiegać o dopłatę do akademika, już nie pamiętam jak to się nazywa.

No i wyjaśnijmy sobie pewną rzecz. STUDIA NIE SĄ OBOWIĄZKOWE. To jest rzecz premium, za które często musisz ponieść większy koszt (ty, lub Twoi rodzice). Jeżeli nie stać Cię lub Twoich rodziców na studia dzienne w wypasionym komforcie, to pracujesz w weekendy albo po zajęciach. Ja
@boleslaw_krzywosuty: no więc śmiało możesz iść na studia zaoczne. Tylko że musisz za to zapłacić, bo ktoś musi jednak Cię w ten weekend uczyć i ta osoba musi dostać za to wynagrodzenie. A chyba zdajesz sobie sprawę z poziomu polskiego szkolnictwa wyższego i jego finansowania. Dać darmowe zaoczne, system wytrzyma, kasa się znajdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Quirang: i jak to sobie wyobrażasz? Bezpłatne studia zaoczne - wtedy w ogóle nie opłaca się iść na dzienne, bo po co marnować czas, kiedy można pójść do pracy i za free sobie postudiować weekendowo.


@ATLETICO: Z punktu widzenia gospodarki i społeczeństwa studia zaoczne powinny być właśnie bezpłatne a dzienne płatne. 19 latek lepiej żeby jiz pracował i odprowadzał podatki - a jednocześnie studiował niż przez 5-6 lat tylko siedział
@Janusz_z_Rivii ja nie twierdzę że tak nie powinno być. Tutaj dochodzi kwestia tego ile się nauczysz studiując dziennie a ile zaocznie. Druga kwestia to ta, że mały procent znajdzie pracę w branży w której się będzie kształcić. Tak czy siak, bezpłatne studia i dzienne i zaoczne to jakaś totalna utopia.
@Lolenson1888: Jeszcze student może się udzielać w różnych kołach zainteresowań (sam byłem w 2) co z rozpieprzonym harmonogramem sprawiło, że ciężko może być znaleźć pracę na pół etatu/jedną trzecią (akurat wchodziły wtedy niedziele niehandlowe).

Ja będąc w takiej sytuacji wziąłem się do roboty i miałem 800 pln stypendium "rektorskiego", co w sumie wychodziło porównywalnie/lepiej niż 1/3 etatu.