Ksiądz dr Kazimierz Bem wystąpił dziś u Cezarego Łasiczki w Radio TOK FM
Nie mogę przejść obok jego wypowiedzi obojętnie - muszę Wam je zacytować!
Przez ostatnie sześć lat mamy taki przykład z góry, że im bardziej się modlimy, tym możemy większe świństwa popełniać. Ale w liście do Galatów mamy powiedziane: Pan Bóg nie da z siebie kpić! Nie każdy, kto woła „Panie, Panie!” wejdzie do Królestwa Niebieskiego!
Katecheza, którą wprowadzono w Polsce na początku lat 90. poniosła absolutną klęskę, jeśli miała kształtować postawę chrześcijańską. Ludzie nie wiedzą, czym jest chrześcijaństwo i czym się objawia. Jedyne, co jej się udało przekazać to tę obsesję kościoła z połowy XX wieku na temat aborcji i na temat zygotek, o których Biblia w ogóle się nie wypowiada. Nie istnieje pojęcie życia poczętego, cywilizacji śmierci, to są wymysły Jana Pawła II. Chrześcijaństwo nie sprowadza się do zaglądania ludziom w łóżka, a szczególnie w pewne miejsce między nogami. Chrześcijaństwo sprowadza się do życia w sposób godny czyli w dostrzeganiu w obcych bliźniego.
Gdyby sytuację z historii o miłosiernym samarytaniniem sprowadzić do Polski, to nie tylko że nie pomógł obcemu i nie dał mu wody, ale jeszcze otoczył drutem kolczastym. Dobrze, że ten człowiek z Biblii spotkał miłosiernego samarytanina, a nie Polaka.
Polskie społeczeństwo wciąż pojmuje religię nie jako etykę, ale rytuał.
W Biblii mamy jednoznaczną interpretację rytuału. Pan Bóg mówi, że go brzydzi obrzędowość, bo wyznają go ustami a nie sercem. Dajcie mi swoje serce a nie usta. Przecież Jezus mówi, że do Królestwa Niebieskiego wejdą nie ci, którzy się ładnie modlą, ale ci którzy pomogli słabszym.
To, że #!$%@?ą różańcem i fotografują się z księdzem, który tak naprawdę jest przebranym biznesmenem wcale nie oznacza, że to jest chrześcijaństwo!
@zdjeciegipsu: co się dziwisz to pastor ewangelicko-reformowany Zjednoczonego Kościoła Chrystusa (UCC, USA). Do tego jeszcze stały pisarz gazety "Znak" czyli takiej wyborczej dla katolików gdzie ten doktor ichniejszej teologie nie jest katolikiem.
Mariusz Szczygieł
Ksiądz dr Kazimierz Bem wystąpił dziś u Cezarego Łasiczki w Radio TOK FM
Nie mogę przejść obok jego wypowiedzi obojętnie - muszę Wam je zacytować!
Przez ostatnie sześć lat mamy taki przykład z góry, że im bardziej się modlimy, tym możemy większe świństwa popełniać. Ale w liście do Galatów mamy powiedziane: Pan Bóg nie da z siebie kpić! Nie każdy, kto woła „Panie, Panie!” wejdzie do Królestwa Niebieskiego!
Katecheza, którą wprowadzono w Polsce na początku lat 90. poniosła absolutną klęskę, jeśli miała kształtować postawę chrześcijańską. Ludzie nie wiedzą, czym jest chrześcijaństwo i czym się objawia. Jedyne, co jej się udało przekazać to tę obsesję kościoła z połowy XX wieku na temat aborcji i na temat zygotek, o których Biblia w ogóle się nie wypowiada. Nie istnieje pojęcie życia poczętego, cywilizacji śmierci, to są wymysły Jana Pawła II. Chrześcijaństwo nie sprowadza się do zaglądania ludziom w łóżka, a szczególnie w pewne miejsce między nogami. Chrześcijaństwo sprowadza się do życia w sposób godny czyli w dostrzeganiu w obcych bliźniego.
Gdyby sytuację z historii o miłosiernym samarytaniniem sprowadzić do Polski, to nie tylko że nie pomógł obcemu i nie dał mu wody, ale jeszcze otoczył drutem kolczastym. Dobrze, że ten człowiek z Biblii spotkał miłosiernego samarytanina, a nie Polaka.
Polskie społeczeństwo wciąż pojmuje religię nie jako etykę, ale rytuał.
W Biblii mamy jednoznaczną interpretację rytuału. Pan Bóg mówi, że go brzydzi obrzędowość, bo wyznają go ustami a nie sercem. Dajcie mi swoje serce a nie usta. Przecież Jezus mówi, że do Królestwa Niebieskiego wejdą nie ci, którzy się ładnie modlą, ale ci którzy pomogli słabszym.
To, że #!$%@?ą różańcem i fotografują się z księdzem, który tak naprawdę jest przebranym biznesmenem wcale nie oznacza, że to jest chrześcijaństwo!
To jest pogaństwo przebrane w gusła!
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=826980264687826&id=155405681845291