Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
Pamiętam, jak czytałem ten pamiętny wpis który był w gorących, i już wtedy się zastanawiałem, jak to możliwe, że tydzień po wypłacie ten człowiek jest bez grosza przy duszy. No, to chyba już wiem xD

#bezdomnyrekin
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@kontokontokonto: Sprawdziłem, pracuje od początku sierpnia, czyli moja wina. Za to znalazłem informację, że ma rodzinę w Poznaniu, niby argumentował, że nie chce stracić pracy itd. ale żeby z powodu pracy wolał przez miesiąc mieszkać na działkach. Z każdą kolejną chwilą, ten człowiek traci kolejne strzępy wiarygodności
  • Odpowiedz
@kontokontokonto: jeden z niewielu rozsądnych komentarzy jakie przeczytałem od początku tej historii. OP nie chciał na początku wstawiać numeru konta publicznie, wyciągnąłem je od niego na pw i dałem 30 zł. Uznałem że taka kwota pomoże mu coś sobie kupić do jedzenia, zaproponowałem, że jak będzie potrzebował, to kupię mu też śpiwór z odbiorem w Decatlonie w jego mieście, ale widzę, że dostał tyle kasy, że spokojnie powinien móc wynająć
  • Odpowiedz
  • 1
@kontokontokonto mi lampka zapaliła już w momencie, gdy wyszło na jaw oszustwo z voucherem.. Sprawę skomentował dopiero, gdy sam pokrzywdzony podrzucił screeny z rozmowy. Nie chciał już pomocy, ale komentarzy z numerem rachunku nie usunął. Miał się uwiarygodnić, napisać dalszy ciąg histori, nie zrobił tego. Wpis po 24 godzinach zniknął z gorących, to przestał odpisywać na komentarze. Myślę, że jest na pewno spora grupka osób z okolic Słupska, która z chęcią
  • Odpowiedz
@kontokontokonto Komentarz rzeczowy. W zasadzie też zwracałem wcześniej uwagę, że dowodów na to, że to był bait nie ma.
Sam się z początku nabrałem. Na szczęście zanim wpłaciłem dotarłem do informacji o voucherze. I nie to, żebym kogoś moralności uczył, bo sam głupot w życiu narobiłem, ale jego zachowanie już po tym jak sprawa z oszustwem wypłynęła już wiele mówi o nim jako o człowieku. Każdy normalnie myślący pierwsze co zrobiłby dla społeczności, która chce mu pomóc, to wyjaśnił sprawę, a po pierwszych przelewach zwrócił należną kasę. Sam stwierdził, że miał między 5, a 10k. No czym przy takiej kwocie jest 150 złotych? Tu jest problem charakteru, a nie braku pieniędzy. Szczerze? To mnie łatwiej zrozumieć Xantię niż jego. Nie usprawiedliwić, ale zrozumieć. No i wisienką na torcie opisującą jego zachowanie jest to co sama zauważyłaś:

Teraz wszyscy uważają, że to, że nie siedzi 24h na dobę na wypoku i nie odpowiada na wszelkie pytania jest dowodem na to, że kłamie.


Tylko we wniosku się nie zgodzę. Dla mnie nie jest to dowód na kłamstwo, ale na totalny brak szacunku do ludzi którzy Ci pomogli. Kasa się zgodziła, to w------e. To się nie godzi. Tak naprawdę to czy to była zarzutka czy prawdziwa historia niewiele zmieni w ocenie jego osoby. Górnolotne teksty o zmianie życia, ale to nadal tylko
  • Odpowiedz