Wpis z mikrobloga

@Dy8ala94: No tak. Gotujesz kaszkę ale tak, żeby wyszła dość rzadka. Ja daję 60g kaszki, 500 ml mleka. Potem jak już zagotujesz i przelejesz do miski czy na talerz, wtedy dodajesz WPC. Ja dodałem 66g. Jak to wymieszasz to wkrajasz banana i tyle.

Ważne jest, żeby WPC nie zagotować, bo gówno się wtedy robi.
@SonOfZeus: Ważne jest, żeby nie dodać WPC (odżywki bialkowej) do gotującej się kaszki (nie doprowadzić do gotowania WPC), bo wtedy się robi jakiś taki niedobry kisiel z grudami. Przynajmniej u mnie, ale więcej niż 1 raz nie próbowałem.