Wpis z mikrobloga

@justguylol: spoko, wyluzuj, przecież Cie nie atakuje, piona.

Jeszcze dodam że jak się ma takich rodziców, to jest się niesamodzielnym i to w charakterze człowieka jest tak widoczne, że laski od razu to odpycha. Zresztą, taka osoba sama nie jest wstanie przejąć inicjatywy i czegoś zaaranżować, poderwać, wyjść gdzieś. Nawet jakby wyszła na disco, to będzie ścianę podpierać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@justguylol: @Capri-Sonne: Nigdy nie czułem potrzeby posiadania dziewczyny. Dopiero w ostatnich miesiącach coś zaczęło się we mnie zmieniać i zrozumiałem swoje dziwactwo. Nadal mnie w sumie nie ciągnie do bycia w związku, no ale ile można konia trzepać. A że z domu niemal nie wychodzę, to i nie było nigdy okazji, aby ten stan rzeczy mógł się zmienić. Tutaj należy dodać, że jako framecel z bejbifejsem, nie mam
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: no nie dziwię, skoro jak tak czytam o tym co piszesz, to mama cię wychowała na aseksualnego bobasa. Niestety, wielu prawików jest właśnie prawikami bo tak zostali wychowani. Zmarnowali najlepsze lata, a jak się potem w końcu popęd przebił przez lata "upupiania", to jest za późno, szkody zostały poczynione i jest się dziwakiem, pokraką który nie potrafi z laskami gadać.
Wiem bo sam tak byłem wychowany.
  • Odpowiedz
Bo to z ekonomiczno-organizacyjnego punktu zupełnie bez sensu. Zresztą co ja bym tam robił? To samo co w domu, tylko na o wiele mniejszej powierzchni.


@ToJestNiepojete: Ale frustracyjno-emocjonalnie ma to sens. Wybór należy do ciebie. Tak, robił byś to samo tylko w spokoju, bez rodziców nad głową czy za ścianą, byś mógł iść gdzie chcesz kiedy chcesz bez żadnych pytań i zapraszać gości do siebie bez żadnych pytań i mieć
  • Odpowiedz