Wpis z mikrobloga

Odwiedziłem wczoraj znajomych. Byłem sam, oni są parą, wszyscy mamy po około 30 lat. Spotkanie miało polegać na posiedzeniu, pogadaniu, zjedzeniu czegoś wypiciu kilku drinków.
Przekonany byłem, że coś zamówimy (miałem ochotę na sushi). Kiedy to zaproponowałem niedługo po przyjściu to usłyszałem od nich, że oni teraz oszczędzają - mają do spłacenia kredyt na mieszkanie, odwiedziłem właśnie ich w nowym miejscu. Jako, że nie jestem konfliktowy to zgodziłem się na to. Z grzeczności zjadłem posiłek przygotowany przez znajomych - ok, czasami można.
Zastanawia mnie jedno - wszyscy pracujemy, koszt żarcia na ten wieczór to byłoby 400-500 zł na trzy osoby. Czy to już nie jest skąpstwo z ich strony?

#pytanie #przemyslenia #kiciochpyta

Czy to skąpstwo?

  • Tak 10.0% (483)
  • Nie 90.0% (4352)

Oddanych głosów: 4835

  • 92
No ale przecież to nie jest jakaś znacząca kwota.


@gacu12: Dla Ciebie. Najniższa krajowa to jakieś 2k. Ja wiem, że siedzimy na portalu gdzie każdy zarabia 15-40k ale tak nie wygląda świat. Być może pracują we dwoje, we dwoje zarabiają łącznie 5-8k i 500 złotych wydane w ciągu jednego dnia nie ma sensu skoro mogą zrobić jakiś posiłek razem. Zastanów się trochę jakim jesteś człowiekiem skoro przeszkadza Ci, że zrobili żarcie
@gacu12: w gronie moich znajomych przygotowywanie własnego jedzenia dla gości to norma. Wszyscy raczej wolą popróbować domowych przysmaków niż zamawiać burgery, pizzę czy inne jedzenie, którego można spróbować w domu czy na mieście. Jak ktoś nic nie zrobi, to zamawiamy, ale raczej rzadko się to zdarza. Jeśli już to w przypadku męskiego pochlaju gdzie po prostu nie chcemy tracić czasu na ogarnianie kuchni itd.