Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
Dzisiaj znowu ojciec zabrał mnie na basen. Nawet fajnie opuścić swoje cztery ściany. Szczerze mówiąc czekałem na ten dzień od ostatniego razu. W sumie chujnia, że nie mam znajomych ani dziewczyny, z którymi spędzałbym czas w ten sposób, więc zostali mi tylko rodzice. Oczywiście na pływalni widziałem pary i grupki rówieśników, co trochę mnie zdołowało, ale przecież to było oczywiste. Z rodzicami to co najwyżej małe dzieci były...

Niby mógłbym pójść sam, ale boję się wychodzić z domu. Przede wszystkim pojawi się ekscytacja i zdziwienie rodziców, że w końcu sam wychodzę z jaskini, a do tego pojawi się masa pytań: "dokąd idziesz?", "w jakim celu?", "jak było?", itp. A ja tego wyjątkowo nie lubię. Nie lubię udzielać informacji o sobie. Już dawno powinienem był pójść do neurologa, ale będę musiał wtedy powiedzieć rodzicom dokąd idę, albo wymyślić naprawdę dobrą bajkę, żeby nie musieć odpowiadać na ich setki pytań.

K---a, normalni ludzie po prostu wychodzą i robią co chcą, żyją. Ja wegetuję i nie wiem kiedy to się skończy. Może jak się wreszcie wyprowadzę, ale to się ekonomicznie nie opłaca. Czy tak miało być?

#przegryw #s----------e #samotnosc #depresja
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ToJestNiepojete:
Jak z------m trzeba być aby iść z ojcem na basen? Ja rozumiem jakbyś był w podstawówce czy nawet szkole średniej, ale ten etap chyba masz już za sobą co? Przecież to nie ma żadnego sensu.
Ja myślę, że twoi rodzice nie są dumni z posiadania takiego syna jakim jesteś ty, świadomość, że miałbym zabierać 20+ syna na basen (bo zakładam, że masz tyle lat) byłaby dla mnie porażką życiową.
  • Odpowiedz
@NosaczPolak2 A Ty taki idealny?
Mam prawie 40 na karku i też chodzę z tatą na basen.

@ToJestNiepojete Nie przejmuj się tym burakiem. Następnym razem idź na basen sam. A jak tata spyta to powiesz, że tak Ci się podobało, że idziesz. Po pierwszym razie tylko będziesz rzucał "idę na basen" i nikt już nie będzie pytał. Tata będzie dumny.
  • Odpowiedz
@kiszczak:
Ja nie chodzę z ojcem na basen, bo mam z kim, taka różnica :)
To słabo, że w wieku 40 lat chodzisz z tatą na basen. To nie jest żadne "męskie wyjście" ojca z synem i spędzenie czasu.
Chodzisz z ojcem na basen, bo nie masz z kim innym tak jak op i na tym to polega.
Myślę, że jego ojciec nie będzie z niego dumny, raczej traktuje to
  • Odpowiedz
@NosaczPolak2

Masz prawie 40 lat i chodzisz z ojcem na basen >jak to wytłumaczysz?

Jaka jest tego przyczyna?


No kurczę, niby nie muszę się nikomu tłumaczyć, ale niech będzie ( ͡
  • Odpowiedz
@kiszczak:
No spoko, wygląda na to, że nie jesteś w takiej sytuacji jak op, masz swoje dzieci, miałeś kontakt z kobietami, twoje umiejętności społeczne nie są na niskim poziomie. I spoko, że zachęcasz swoje dzieci do aktywności fizycznej i wpajasz im zdrowy tryb życia.
Tu nie chodzi o to, że OP chodzi na basen z ojcem "per se". Tu chodzi o to, że on w przeciwieństwie do ciebie czy mnie
  • Odpowiedz
@Jin: Generalnie coraz bardziej się przekonuję, aby jakoś się wyłamać i spróbować w końcu zacząć żyć, przynajmniej małymi krokami. Tylko że ja nie mam dokąd wychodzić. Dzisiaj przepłynąłem może 8 basenów i już po jednym byłem zmęczony, to nie jest tak że lubię basen, po prostu z tatą poszedłem. Nie ma takiego miejsca, do którego lubiłbym wychodzić, bo nigdy nigdzie nie wychodziłem. W dodatku moja fizyczność (c-----y frame i ryj
  • Odpowiedz