Wpis z mikrobloga

@soadfan: i te impulsy sterujące: skoro było to przy polu 3 to jak wpłynęło na resztę układów. Wiem, że te kable się zbiegają potem itd. ale przecież one są ekranowane. No a przez kable sterujące prawie wszystkich wyłączników ten impuls raczej nie poszedł.

  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Angel_of_death: raczej tak. Mając skromne doświadczenie na stacjach PSE, mam wrażenie, że nie jest mówione wszystko. Wyindukowanie na żyłach roboczych sygnałów do wyłączenia poprzez prąd płynący ekranami? Ale jak ma płynąć prąd skoro ekran jest uziemiony jednostronnie?
  • Odpowiedz
Wiem, że te kable się zbiegają potem itd. ale przecież one są ekranowane.


@Angel_of_death: no i właśnie ekranami się to wszystko przeniosło, w sensie zakłócenie poszło nie po samym kablu a po ekranie, a ekrany różnych kabli masz łączone ze sobą, więc przeniosło się na żyły robocze w innych kablach sterujących, które jak dostały napięcie (przy takich prądach zwarcia mogło się tam spokojnie wyindukować te kilkanaście woltów) to zostało to
  • Odpowiedz
@Angel_of_death: oj, kombinujesz za dużo. Przy takich stacjach tam masz bardzo dużo różnych kabli, sygnałów, ekranów. Wiele z nich się łączy w różny sposób. A przy zwarciu tego typu prądy są bardzo duże więc wystarczy że jednym ekranem pójdzie z jednej skrzynki do drugiej potem do trzeciej. Stamtąd dwoma już na kolejne i poleci kaskadowo. A zabezpieczenia są zapewne dość czułe więc wywaliło
  • Odpowiedz
@Angel_of_death: moim zdaniem dyżurny musiał też zmostkować blokady elektryczne.

(przy takich prądach zwarcia mogło się tam spokojnie wyindukować te kilkanaście woltów) to zostało to przez automatykę zinterpretowane jako podanie sygnałów z czujników i automatyka zadziałała jakby to był normalny sygnał z np. krańcówki czy woltomierza

@notdot właśnie to jest ciekawe, zgodnie z obecnymi standardami wejścia binarne w zabezpieczeniach powinny się pobudzać dopiero przy napięciu 110-170 V DC (napięcie baterii
  • Odpowiedz
@k433: być może ale zobacz ten fragment o uziemieniu. Ile powinno być a ile jest. Jakby to policzyć to przy takich prądach i tak marnym uziemieniu a więc dużej rezystancji spokojnie zrobisz te 100 voltów
  • Odpowiedz
Ergo, fakt pomylenia szafki odłącznika z uziemnikiem jest dla mnie nie wytłumaczalny. Z tego co widać na filmie, pokazują chyba szafkę uziemnika, która nie jest pomalowana na czerwono, czy żółto, ale litości... chyba są odpowiednie oznaczenia na drzwiach. Rutyna mogła zabić operatora.
  • Odpowiedz
@k433: A mógł sobie operator korbą operować. Od razu zauważyłby że zamyka uziemnik, a nie odłącznik. Tak patrzę na końcu filmu timeline. 16.34.09 - operator myli odłącznik z uziemnikiem i steruje lokalnie. 16.34.11 - dochodzić do awarii. Z tego wynika, że po 2 sekundach od zasterowania uziemnika doszło do awarii. Chłop, chyba by nie zdążył przerwać cyklu, jakby zrozumiał swój błąd po zasterowaniu. ( widać na filmie, że jest moduł
  • Odpowiedz
@Arthasss:

Z tego co widać na filmie, pokazują chyba szafkę uziemnika, która nie jest pomalowana na czerwono, czy żółto, ale litości... chyba są odpowiednie oznaczenia na drzwiach. Rutyna mogła zabić operatora.

Na nowych obiektach skrzynki uziemników muszą być pomalowane na żółto, tam zapewne obie skrzynki były szare, ale fakt, powinien być napis na drzwiach.

A mógł sobie operator korbą operować. Od razu zauważyłby że zamyka uziemnik, a
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@k433: u mnie na firmie napędy odłącznika, czy też uziemnika produkowane są w różnych modelach. W zależności od tego cykl trwa od 6 do nawet 15 sekund. Mając odpowiedni refleks stojąc obok szafki uziemnika, teoretycznie można by było wyłączyć napęd. Rutyna następnym razem może zabić.
  • Odpowiedz