Wpis z mikrobloga

@anonimowy-anon: to inaczej - wyobraź sobie że nie mieszkasz w bloku w Polsce powiatowej lub nawet wojewódzkiej tylko w domu na przedmieściach Miami - tylko 1,5 godziny jazdy do pracy. Twój dom wart jest więcej niż mieszkanie w Polsce. Dojeżdzasz codziennie do pracy jako dajmy na to quality control w miejscowej fabryce szkrzyń biegów - czy to czyni cię szczęśliwym?

Chodzi mi o to, że można chcieć czegoś więcej niż przysłowiowej