@fierce: wlasnie slyszalem ze panstwowe stawki to taka patologia. Sprawa sie ciagnie niewiadomo ile a adwokat dostaje za to jakies grosze. Pozniej sie czlowiek dziwi ze "jego prawnik" ma w------e i czesto nawet nie ogarnia na jakiej rozprawie siedzi xD
Plus musisz doliczyć koszt korespondencji, którą trzeba doręczyć pełnomocnikowi strony przeciwnej jeśli jest. Często moi znajomi dokładali do sprawy samymi wysłanymi listami poleconymi ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■
Uwielbiam prowadzić sprawę o alimenty z urzędu za 60 zł + VAT.
@dudi-dudi: z tym VATem to tak nie szalej, nie w każdym sądzie przyjął się zwyczaj uwzględniania VATu w postanowieniu o zwrocie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej ( ͡°͜ʖ͡°)
@katius: tak jak pisze @maderick: oficjalnie mamy obowiązek udzielania pomocy prawnej z urzędu.
Chociaż nie rozumiem tego założenia, że moja praca jest wyceniana o połowę mniej niż przy stawce z wyboru - państwo występuje z pozycji siły. Ja osobiście nie mogę liczyć budując dom na murarza czy hydraulika opłaconego przez Skarb Państwa ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie, usługi są płatne.
- Ale jak to
@fierce: tylko nie wydaj na głupoty, bo Ci się w dupie poprzewraca (✌ ゚ ∀ ゚)☞
sprawy trwające po 2 lata, wynagrodzenie? 50 zł.
Na szczęście nie.
Plus musisz doliczyć koszt korespondencji, którą trzeba doręczyć pełnomocnikowi strony przeciwnej jeśli jest. Często moi znajomi dokładali do sprawy samymi wysłanymi listami poleconymi ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
@dudi-dudi: z tym VATem to tak nie szalej, nie w każdym sądzie przyjął się zwyczaj uwzględniania VATu w postanowieniu o zwrocie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chociaż nie rozumiem tego założenia, że moja praca jest wyceniana o połowę mniej niż przy stawce z wyboru - państwo występuje z pozycji siły. Ja osobiście nie mogę liczyć budując dom na murarza czy hydraulika opłaconego przez Skarb Państwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Antydepresant: w moim sądzie, gdzie mam