Wpis z mikrobloga

#kosiarka #ogrodnictwo #ogrod #trawnik

No więc mirasy miesiąc temu kupiłem kosiarkę akumulatorową z obi ichniejszej marki lux-tools w wersji 43cm (circa 1k PLN teraz widzę, że w promocji).

Jeśli ktoś się zastanawiał nad zakupem to postanowiłem się trochę udzielić wrażeniami. Nie, nie chwalę się ale na pewno są ludzie którzy zastanawiają się nad tą opcją tym bardziej, że to nie jest żaden markowy produkt ale jednak tysiąc peelenów.

- Trawnik ponad 500m2, który jednak jest dosyć regularny czyli nie wymaga ciągłego manewrowania w zakątkach, pomiędzy rabatami itd.
- Koszę regularnie więc nie jest "męczona" w wysokiej trawie a to na pewno będzie miało wpływ na czas pracy
- Koszenie zajmuje mi mniej niż godzinę w tym przerwy na opróżnienie kosza, bieżące przestawianie zabawek itd
- Zestaw akumulatorów wystarcza spokojnie na całość i zostaje jeszcze około 50% (akumulatory "pokazują" dwie kropki z czterech, co to realnie oznacza to nie wiadomo)
- Jakość wykonania - czas pokaże, po miesiącu trudno oceniać. Myślę że na koniec sezonu będzie więcej wiadomo :)
- Kosiarka w miarę lekka i nie za duża przez co można w miarę swobodnie manewrować.
- Czas pokaże jak będą się zachowywały akumulatory i to będzie chyba największa niewiadoma.
- Akumulatory teraz można kupić nieco taniej (są teraz w promocji za 129PLN). Do powyższych 500m2 dojdzie jeszcze 100-200m trawnika (na razie teren "roboczy) więc podejrzewam że być może w przyszłym roku konieczny będzie drugi zestaw tym bardziej, że raczej pójdę w podkaszarkę/kosę z tego systemu.

Ja osobiście jestem zadowolony. Nie chciałem spalinówki. Z kablem jakoś bym przeżył ale opcja swobodnej pracy bez tej "logistyki" jak go ułożyć, żeby sprawnie kosić jest na prawdę super.
  • 1