Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#wakacje #krakow #kiciochpyta #podrozujzwykopem
Mirki poleci ktoś jakąś miejscowość w miarę turystyczną, w której jest co robić.
Gdzie można bezpiecznie i miło spędzić z 10 dni na polu namiotowym.
Najlepiej żeby to pole namiotowe, miało jakiś normalny prysznic i kibel.

Chciałbym w tym roku pojechać właśnie na takie trochę "dzikie" wakacje.
- namiot
- hamak
- ognisko przy namiocie
- książki
- radyjko
- odcięty od świata i prądu.

Kiedyś tak byłem na dziko na mazurach w lesie, ale trochę słabo:
- jeździć na stację się wysrać i się umyć w umywalce
- któregoś dnia napadli mnie w lesie - więc trochę słabe wrażenia. Musiałem oddać telefon.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60e42f72c52352000b0bf82a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 9
PijanyObywatel: @Aerwin:
Nieee, może być cała polska
@Fanatyk_Wedkarstwa:
Dawniej się bawiłem w taki mega amatorski bushcraft, wypad na weekend do lasu, albo piątek/sobota/niedziela.
No i kolejna z takich wypraw, stwierdziłem że pojadę do jakiegoś lasu w Częstochowie - nigdy nie sprawdzam czy to Państwowy czy prywatny.

I sobie biwakuje, namiot, kuchenka gazowa, ognisko, jakieś kiełbaski i książki - zawsze po sobie sprzątam, że niema znaku.
No i pewnej nocy