Wpis z mikrobloga

Leżę teraz nad basenem, humor zibi top. Obok rozłozyło sie malzenstwo z 2 dzieci - tak na oko 14-15 lat. Juz od poczatku cos bylo nie tak bo matka chciala jednemu synowi cisnac cos na plecach - mowie okej pewnie ma jakiegos pryszcza. Popatrzylem sie co sie #!$%@? a mlody mial na plecach zajebiscie czarnego wagra. Kazdemu sie zdarza mysle i ide do wody. Po wyjsciu z wody zjadlem sobie cos na stolowce niepodal. Brzuch szczesliwy, wracam do mojego koca a na tym synku ktory wazy od 45 kg (lezy na brzuchu) okrakiem siedzi ojciec ok 130kg i stara sie tego wagra wycisnac. Mlody sie stawia ze nie chce, ojciec odpuszcza ale zaraz do akcji wkracza matka - ojciec kladzie sie na lyzeczke z synem a obok kleczy matka i razem cisna tego wagra a mlody lezy i nic nie mowi. W koncu wycisneli a mlodszy brat dostal wydzieline z wągra do powachania - zareagowal slowami "blee".

#polska
#bekazpisu
#wakacje
  • 1