Wpis z mikrobloga

Przedłużacz, a raczej listwa przepieciowa ma w środku warystor za około 5 zł. Przy dobrych wiatrach ma takie 3. Bez dobrej przepieciowki w rozdzielnicy głównej i dobrego uziemiania, nic to nie da
  • Odpowiedz
A jak rozpoznać które mają ochronę przed przepięciem?


@BusinessMoose: jak pisałem wyżej, po nazwie i cenie. Jeśli jest sprzedawany jako listwa antyprzepięciowa i kosztuje powyżej 50zł, to ma. Jeśli nazywa się "przedłużacz", "rozdzielacz" czy coś w tym stylu i zwłaszcza jeśli przy tym kosztuje 20-30zł, to nie ma.
  • Odpowiedz
@Jarek_P niekoniecznie. Listwy za 10zł już w biedronce idzie kupić. Te też mają warystory. W ogóle jakby teraz każdy przedłużacz z wyłącznikiem miał warystor. Dodatkowo jeszcze jak masz listwe przepięciową to dodatkowo ma ona filtr za 2zł czyli a la trafo i warystory.
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: w takim razie musiałem się gdzieś w przedłużaczowym rozwoju zatrzymać, bo zdarzało mi się "zwykłe" listwy rozkręcać i z warystorem się w nich nie spotkałem nigdy. Nic, warto wiedzieć, że świat zmądrzał.
  • Odpowiedz
@BusinessMoose mam taką samą ale zamiast aluminiowej obudowy mam plastikową. Wygląda trochę gorzej, ale u mnie nie jest jakoś na wierzchu. Na plus jest fakt że tam masz cały moduł antyprzepieciowy ze światełkiem i jak Ci światełko przestanie świecić to znaczy że przepięcie było na tyle duże że któryś z warystorów lub iskrownik przepalilo i ochrony już nie ma. W tej listwie masz też bezpiecznik zwarciowy na 16A. Jak masz selektywność
  • Odpowiedz