Wpis z mikrobloga

Mircy, jest pytanie dotych, którzy lecieli niedawno samolotem na #urlop. W którym momencie teraz weryfikuje się dokumenty/ceryfikat zaszczepienia/ test na covid itp? Czy to robi sie na lotnisku w Polsce czy dopier ow kraju docelowym?

Załóżmy, że miałem COVID 7 miesięcy temu (mam na to wynik testu przetlumaczony na ang). i lece do grecji.
O ile dowiadywałem sie z kilku źródeł do grecji na takim tescie spokojnie "wlecę".
Ale martwi mnie, czy gdzies w Polsce na lotnisku (wroclaw) sprawdzą dokumenty no i wyjdzie, ze mimo, ze jestem ozdrowieńcem to "ozdrowiałem 7 miesiecy temu, wiec wg obcenych przepisów juz nie jestem ozdrowiencem tylko powinienem miec test lub byc zaszczepiony. Juz sie nie zdaze zaszczepic, a z testem ze wzgledów organizacyjnych mam duzy problem.
Certyfikatu ozdrowienca z IKP tez nie moge probrac, bo jest on tam dostepny mac do 6 miesięcy po chorobie.

Dzwpniłem na lotnisko, do strazy granicznej, do biura podrózy, na jakies infolinie rządowe i w zasadie kazdy powiedział coś innego. Jednak ostatnia babka z biura podózy powiedziała, że na lotnisku w PL tych dokumentów sie nie weryfikuje i normalnie do samolotu zostane wpuszczony, a dopiero w grecji sprawdzają testy/certyfikaty itp. Dopiero przy powrocie do PL bede musiał w ciągu dwóch dni zrobić test/albo kwarantanna (bo przy powrocie sprawdzają w PL no i wg naszego prawa ozdrowiencem nie jestem) Nie wiem już co mysleć

#koronawirus #wakacje #grecja #kiciochpyta
  • 3
@bez_szalu podczas odprawy w PL sprawdzają wszystko co potrzebne do wyjazdu i mogą się dowalić, a nie muszą - u mnie się czepiała o słabe tłumaczenie testu. Za to na powrocie straż graniczna puściła znajomego bez spisania na kwarantanne, bo nawet nie patrzyli, że nie jest 14 dni po podaniu szczepionki - spojrzeli na QR i tyle. Czyli standard - zależy jak trafisz.