Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mireczki, chyba potrzebuje rady albo kopa w dupe.

Trzy tygodnie temu zerwałem z moja #rozowypasek. W styczniu stuknęły nam dwa lata razem i ona zaczęła naciskać na wspólne mieszkanie. Obawiałem się tez, ze za chwile zaczęłyby się rozmowy o ślubie, bo ona ma jakieś dziwne parcie na rodzenie dzieci przed 30.

Męczyly mnie tez kwestie rodzinne. Ojciec mieszka za granica, wiec jego zdania nawet nie znam. Ale mama srednio za nią przepada. Jak dowiedziała sie, ze różowa chce razem zamieszkac, obraziła się. Jak przychodziła do mnie do domu, tez było tak 2/10.

Tak wiec pod wpływem jakiejs zwykłej sprzeczki sobie to wszystko przeanalizowałem i doszedłem do wniosku, ze raczej się nie dogadamy. Przerażają mnie jakieś poważne deklaracje, jestem za młody na śluby dzieci, nawet to mieszkanie wydaje mi się ze byłoby za dużo.
Różowa była trochę w szoku, chciała żebym się zastanowił, czy na pewno wiem co robię. Ogolnie z tego co wiem, bardzo mocno to przeżyła. Ja tez miałem trochę problem żeby się z tym pogodzić, no ale postanowione.

A teraz sam nie wiem co myśleć. Głupio się przyznać, ale strasznie za nią tęsknie.
Bo tak w sumie to wszystko było spoko, laska normalna, w segzach wszystko grało, lodzik marzenie, na luzie się dogadywaliśmy, te same zainteresowania, samochody, gry, wspolni znajomi, w sumie nawet się nie kłóciliśmy. Liczylem, ze może przynajmniej będziemy kumplami, ale ona nawet nie chce ze mną rozmawiać.

Pytanie Mireczki, co ja mam z tym zrobić? Próbować do niej wrócić? Jak? Czy przełknąć to i dać sobie spokój?

Ja to bardziej #przegryw, slabe życie towarzyskie, wcześniej z różowymi więcej porażek niż sukcesow, 0 ruchania, ona dupeczka 7-8/10.

Ja lvl26, ona lvl25

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60d05b5daee6da000a9a709d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: to musi być bait, no chyba, że jesteś debilem, co w życiu dorosłym się kieruje sympatiami i antypatiami swojej mamusi. też się bujałam z takim gościem jak ty, którego rozmowy o wspólnym zamieszkaniu przyprawiały o zimne poty, a teraz inny po kilku spotkaniach w sumie mi już to zaproponował. zrobiłeś dziewczynie dużą przysługę, więc nie zawracaj jej więcej dupy swoją osobą.
AnalogowaŁania: Dobrze zrobiłeś, potem za 10 lat miał byś z 1500 alimentów co miesiąc i kilka spraw za znęcanie się. Jak już podjąłeś tą decyzję to się jej trzymaj. I pamiętaj CHADy nie muszą mieszkać składać deklaracji, a mają wszystko to samo co Ty. Teraz tylko się nie daj emocją, zajmij się czymś weź nadgodziny zobaczysz, że po 3-4 tygodniach już nie będzie tak bolało.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
PolnaDziewczyna: Stary, sam widzisz, ze miałeś zajebista, pewnie cholernie cierpliwą, dziewczynę. Można się w ogóle zastanawiać jakim cudem, bo czytając, nasuwa się wniosek, ze powinna być daleko poza Twoim zasięgiem. Ale yolo, #!$%@?, bo ciezko się oderwać od matki i zacząć żyć swoim życiem xD

Jeśli jesteś w 100% zdeterminowany i wiesz, ze to jest kobieta z która chcesz spędzić życie, polecam ekspresowy kurs dorastania. Podziękuj mamusi za jej nic niewarte
MiłosnyPiwniczak: Stary, sam widzisz, ze miałeś zajebista, pewnie cholernie cierpliwą, dziewczynę. Można się w ogóle zastanawiać jakim cudem, bo czytając, nasuwa się wniosek, ze powinna być daleko poza Twoim zasięgiem. Ale yolo, #!$%@?, bo ciezko się oderwać od matki i zacząć żyć swoim życiem xD

Jeśli jesteś w 100% zdeterminowany i wiesz, ze to jest kobieta z która chcesz spędzić życie, polecam ekspresowy kurs dorastania. Podziękuj mamusi za jej nic niewarte