Wpis z mikrobloga

@Zales360: nie oszukujmy się - pan na górze też ma to w piździe, poczytaj o teorii agencji. W dużych korpach odpowiedzialność jest tak rozmyta, że właściwie ciężko powiedzieć której osobie fizycznej realnie zależy na czymkolwiek.

Prezes w dużych korpach to zwykły pracownik wybrany do kierowania spółką. Dopóki jego bonus będzie się zgadzał, też będzie miał #!$%@?. Realnymi właścicielami są akcjonariusze, którzy realnie nie zarządzają biznesem, mają z nim zerowy kontakt, oczekują