Wpis z mikrobloga

Jak sobota to zakup owoców w Niemczech i zrobiłem jak mowliscie kupiłem w butelkach soki, na ten moment z dwóch firm przetestowałem i z obu całkiem podchodzi, wciąż szukam idealnego pomarańczowego soku. @Strahl i @fajnypierozek piwa w tym tygodniu wcale nie kupuję, pora na trochę przerwy żeby się nie zrobić weekendowym alkoholikiem, trzeba się pilnować. Tym razem kilo ciemnego winogronu, Aprikosen - nie mogę spamiętać jak się nazywa po polsku xD nektarynki, brzoskwinie, jabłka, poprzednim razem idealnie na tydzień starczyło i jeszcze bananów zostało do dziś. Jedzcie owoce jak najwięcej :D jeszcze kolejnego brokuła i kalafiora wziąłem, kozak warzywa, pora na tydzień z daniami makaronowym.
A coś o Niemczech - płatności są wkurzające, dobrze zrobionego blika niestety nie ma, lub nie ma w moim banku. Z internetem Niemcy są w tyle za polską i to sporo, ale wydają teraz grubą forsę na 5g. Prawie już się przyzwyczaiłem do obecnych okoliczności, w cenach coraz lepsze rozeznanie, owoce w końcu tanieją. Brak uczucia tęsknoty do Polski jakiejkolwiek, jedynie przy gorszym dniu jak trzeba coś skomplikowanego po niemiecku wyjaśnić to się odechciewa to robić czasami... Niemiecki coraz bardziej w krew wchodzi gdy próbuje mówić po angielsku czy rosyjsku to mi mózg podpowiada niemieckie słówka, irytujące jak cholera.

#polska #zakupy #imigracja
#niemcy
Pobierz
źródło: comment_16241310011lPP9LlLrdB6q5jkbbC8fH.jpg
  • 7
@fajnypierozek: a to w tą stronę mieszanek nigdy nie miałem, zresztą środowisko wyłącznie niemieckie, po angielsku nie ma żadnej okazji gadać, jedynie jak przy kimś nowym udam że nie ogarniam niemieckiego to przejdzie, jedynie z redaktorem lokalnej gazety po angielsku na początku gadałem i jak zeszło w domu kultury na temat języków to demonstrowałem wszystkie jakie umiem w jakimś stopniu xd z planowaniem dosyć ciężko, odświeżam na raz trzy języki i