Wpis z mikrobloga

Kilka tygodni temu jechałem pociągiem, który jechał w stronę miasta wojewódzkiego.
Zadziwiła mnie ilość fajnych dupeczek, zarówno szarych myszek jak i juleczek. No i do tego często były ubrane w sposób oryginalny, taki w jaki na ulicach miasta powiatowego raczej nie widać.
I wtedy doszedłem do wniosku, że ludzie w okolicach mojego wieku po prostu emigrują do miast gdzie są większe możliwości. Dlatego jest tak słabo z rówieśnikami. Jeszcze dawniej byłem w Poznaniu. W porównaniu do miasta w którym mieszkam to wieczorami była różnica kolosalna. U mnie wieczorami nawet weekendowymi praktycznie nikogo nie ma na ulicach, a tam? Młodzież, starsi, turyści, chodzą, bawią się, cieszą, korzystają z życia...

#obserwacje #przegryw #blog