Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Jaram się Obcym, raz na kwartał muszę sobie zapuścić całą sagę. Ile razy tej sagi bym sobie nie zapuszczał, to zawsze kisnę z Przebudzenia. #!$%@?! Ludzie, wszystko ma swoje granice. Czaje temat, że Prometeusz nie trafił w gusta, osobiście lubię filozoficzne #!$%@?, dla mnie idzie to znieść, Przymierze zapytajcie? No Przymierze mi podeszło w #!$%@?, bo był element zaszczucia, ale Przebudzenie? #!$%@?, co to było? Jakaś wątłonoga historyjka o klonowaniu Ellen, a przy okazji Królowej która w jej wnętrzu żyła, obcy organizm który żerował na gospodarzu, dał się sklonować ze ściętych włosów Ellen? Ja #!$%@?, to się przysłowiowej kupy nie trzyma. Wiem! wiem, że pasożyt przyjmuje cechy żywiciela, no ale nie na tyle by się w jego DNA wgryźć. Ten film to festiwal nietrafionej komedii i gdyby nie Weaver, Ryder i Prelman to nie byłoby co oglądać.

#film #obcy #alien