[RedBulik]

Oj jak tęsknię za piekarnią u nas na wsi. Zawsze wieczorem szło się po taki tradycyjny, świeży chlebek, dzieliło na kilku i wpieprzało od razu, ze środka aż parowało ʕ•ᴥ•ʔ jakie to było dobre. A ten zapach w piekarni... (｡◕‿‿◕｡)
#nostalgia #chleb #gorzkiezale #gotujzwykopem

[kowalkowskij]

@RedBulik: pamiętam z dzieciństwa, jeszcze na Ukrainie

[gg_allin_na_prezydenta]

w miastach tez sie znajda takieb "tradycyjne" piekarnie z chlebem ktory jest dobra droga do cukrzycy

[Infamiee]

@RedBulik: jak wieczorem? U mnie każda piekarnia piecze w nocy i rano można kupić ciepły chleb

[Bunchars]

@RedBulik: taaak, zawsze lubiłem taki chleb. Jak byłem w internacie, w latach 90-tych, to wieczorem się wyskakiwało do pobliskiej piekarni i można było kupić pyszne, gorące wypieki. Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów, a chleb, który teraz jemy, to jakaś popierdółka.

[smk666]

@RedBulik:
Najlepszy chleb jaki pamiętam jadłem ~15 lat temu za czasów studenckich jak wracałem porobiony jak lotniskowiec klasy Nimitz o 3 nad ranem przez toruńską Starówkę. Głodny jak cholera, wszystkie kebsy i sklepy zamknięte a tu nagle w bocznej uliczce ze starego ceglanego budynku zaleciał piękny zapach pieczenia chleba. Akurat mieli w piekarni otwarte okno od ulicy, podałem piekarzowi 5 zł przez kratę a w zamian dostałem piękny, cieplutki bochen razowego

[RedBulik]

@Bunchars: @smk666: U nas wchodziło się do środka i zawsze taki widok :)

[Adatoniewypada]

@RedBulik: I te fragmenty papierka co się je zjadało razem z chlebem jak się nie chciały odkleić dokładnie

[KruciHegot]

@RedBulik: ja miałem koło szkoły piekarnie, która sprzedawała pół chleba lekko wydrążonego i napchanego smażonym boczkiem. Na długiej przerwie kolejki były takie, że często spóźnialiśmy się na kolejną lekcję.

[ByleDoSoboty]

@RedBulik: Ja pamiętam za gówniaka jak Mama wysyłała po chleb. Siadałem wtedy na niebieskiego składaka, na skróty przez łąkę i wracając zawsze obgryzalem "dupki" w chlebie i mówiłem że to myszy zjadły XD

[d.....e]

@smk666: nie rozumiem fenomenu tej piekarni. Wszyscy się spuszczali jakie tam dobre pieczywo, a tak naprawdę było twarde i zakalcowate

podejrzewam raczej że chodziło o cenę a nie smak, bo cena była odpowiednia do kawałka gliny ze żwirem

swoją drogą 10 lat temu mieszkałem w Toruniu a od razu poznałem ze zdjęcia xD

[Dzida_przeznaczenia]

@RedBulik: u mnie na wiosce w piekarni wieczorem były jeszcze wypiekane drożdżówki, nigdy nie kupowało się chleba w sklepie tylko specjalnie na wieczór czy noc szło się po najświeższe

[janusz-lece]

porobiony jak lotniskowiec klasy Nimitz o 3 nad ranem przez toruńską Starówkę. [...] Zjadłem cały na sucho nim doszedłem do domu.

@smk666: to Ty zes byl bardziej glodny niz porobiony :D

[smk666]

@janusz-lece:
W sumie o 3 w nocy to już mogłem powoli trzeźwieć. ( ͡º ͜ʖ͡º)

[K.....k]

@RedBulik: najlepszy chleb na śniadanie jak stary przesączał denaturat przez kromkę a później dawał na śniadanie i mówił że to smerfowy chleb

[DocentMarzanek]

@RedBulik: Mam kilka wspomnień z piekarnią ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Piekarnia pana na którego mówili "Kozik". Na dole piekarnia, na górze mieszkanie rodziny "Pana Kozika". Budynek stary, przedwojenny. Pamiętam, że w lokalne prasie był o nim artykuł jak kończył swoją karierę piekarza w wieku 92 lat. Cudowny człowiek. Jak byłem mały i chodziłem do niego z mamą po chleb, to zawsze wychodził z zaplecza witał się

[Quesedilla_dostojewski]

@RedBulik: u mnie na osiedlu jest pyszny chlebek ktory jeszcze o 7 rano mozna kupic ciepły, przyjezdza z piekarni kaczencowej w konstantynowie łódzkim. Polecam

[Malistral]

@Infamiee u nas piekarze na robocie pojawiają się koło 14 i pierwsze chleby są do kupienia w sklepie już koło 17. Wtedy już idą duże ilości bo wieczór już ludzie kupują na następny dzień żeby mnieć do pracy itp (na wsiach jak ktoś pracuje dalej to się wyjeżdża z domu 5/6) bo do piekarni jest 5km a rano otwierana jest dopiero o 7

A panowie kierowcy rozwożenie zaczynają o 1 i trwa

[CzarnyBratek]

@smk666: Oj byczq, ale mi teraz sentyment wywołałeś. Studiowałam na Collegium Maius i codziennie wpadałam po ichniejsze chałeczki - nigdzie tak dobrych już nie skosztowałam jak mieli oni (╯︵╰,)

[dzana]

@RedBulik: u teściów na wiosce jest nadal piekarnia która piecze chleb tak samo od 30 lat. Uwielbiam go, przypomina mi właśnie chleb z dzieciństwa. Nigdzie takiego chleba nie jestem w stanie już znaleźć.