Kupilem mieszkanie przy zarobkach 5.5k brutto, 50m2 25 lat rata kredytu 1250zl, jakies 5 lat temu. Poznalem rozowa ktora ma taka sama sytuacje kupila praktycznie takie same mieszkanie ale na 20lat bo miala troche wiecej wkladu wlasnego. Do rozowej sie przeprowadzilem i wynajmuje swoje za okolo 2k plus oplaty. Z Rozowa wszystko wyszlo i aktualnie jestesmy 2+1 a za chwile 2+2 wiec naturalnie chcemy kupic cos wiekszego. Znalezlismy inwestycje ktora nam pasuje kosztuje ponad 700k plus liczymy ok 150k na wykonczenie. Mamy okolo 170k wkladu wlasnego co bedzie stanowilo ok 20% (kredyt na nieruchomosc plus na wykonczenie) rata mysle bedzie w granicy 3500zl.
Aktualne zarobki to ja 12k brutto (plus minus 8 netto) rozowa 11k brutto (plus minus 7.5 netto) plus najem 2k.
Czy taki 3 kredyt to juz 'kredytowanie sie pod korek'? Jakies rady? Ktos jest w podobnej sytuacji?
@lysa_pala: pytasz czy zarabiając 15k netto 3,5k inwestycji w nieruchomość przy galopującej inflacji, niewystarczającej podaży m2 i braku długoterminowej polityki mieszkaniowej rządu w Warszawie to ryzykowna inwestycja?
@lysa_pala: Jak rozumiem nowa rata kredytu 3,5k + 1,25k stary kredyt i podobnie partnerki to razem robi się ponad 6K kredytu i najprawdopodobniej przy zwiększonej niedługo % raty kredytu zrobi się nie ciekawo - jednak zawsze będzie można sprzedać 1 mieszkanie. Ja sam mam kredyt hipoteczny i już z niepokojem patrzę na wzrost %. W internecie są wzory na wyliczenie zwrotu raty bo to nie jest proste przemnożenie raty x %
@lysa_pala: Szanuje że chcesz podejmować decyzje które będą miały wpływ na całe twoje życie na podstawie rad z wykopu. Naprawdę szanuje :)
Połowa ludzi tutaj mieszka w piwnicy u rodziców, nie stać ich na paczkę zapałek, a ty ich pytasz czy warto lupić mieszkanie. Ludzi którzy nie wiedzą ile jest "0" w banknocie 10 zł.
@lysa_pala Ciekawa sytuacja, ja bym chyba się bal ładować w trzeci kredyt, szczególnie gdy na horyzoncie drugi bombel. Chyba próbowałbym nadplacac i w końcu spłacić jedno z mieszkań i dopiero wtedy rozważać kolejna inwestycje. Fajne zarobki, chciałbym tyle. Jaka branża?
@lysa_pala to na prawdę fajne zarobki ja jestem handlowcem w branzy wózkow widłowych i dorywczo jeżdżę na obserwację detektywistyczne. Zarobki twojej różowej to max jaki wyciągnąłem miesięcznie w tym roku.
Kupilem mieszkanie przy zarobkach 5.5k brutto, 50m2 25 lat rata kredytu 1250zl, jakies 5 lat temu. Poznalem rozowa ktora ma taka sama sytuacje kupila praktycznie takie same mieszkanie ale na 20lat bo miala troche wiecej wkladu wlasnego. Do rozowej sie przeprowadzilem i wynajmuje swoje za okolo 2k plus oplaty. Z Rozowa wszystko wyszlo i aktualnie jestesmy 2+1 a za chwile 2+2 wiec naturalnie chcemy kupic cos wiekszego. Znalezlismy inwestycje ktora nam pasuje kosztuje ponad 700k plus liczymy ok 150k na wykonczenie. Mamy okolo 170k wkladu wlasnego co bedzie stanowilo ok 20% (kredyt na nieruchomosc plus na wykonczenie) rata mysle bedzie w granicy 3500zl.
Aktualne zarobki to ja 12k brutto (plus minus 8 netto) rozowa 11k brutto (plus minus 7.5 netto) plus najem 2k.
Czy taki 3 kredyt to juz 'kredytowanie sie pod korek'?
Jakies rady? Ktos jest w podobnej sytuacji?
#nieruchomosci #ekonomia #kredythipoteczny #inwestycje
Połowa ludzi tutaj mieszka w piwnicy u rodziców, nie stać ich na paczkę zapałek, a ty ich pytasz czy warto lupić mieszkanie. Ludzi którzy nie wiedzą ile jest "0" w banknocie 10 zł.
Komentarz usunięty przez autora