Wpis z mikrobloga

@GodALLU: bardzo różnie: po pierwszej dawce czułem jedynie ból ramienia przez jeden dzień i nic więcej (poza siniakiem na parę dni), a na drugą oczekuję.

Moja babcia w ogóle po dwóch dawkach nie miała żadnych skutków ubocznych. U mamy trochę gorzej, bo okazało się, że jakaś reakcja alergiczna nastąpiła na jeden ze składników (nic poważnego na szczęście, ale generalnie opuchniętą twarz miała przez parę dni).

Także jak widać, co człowiek to
@GodALLU ja miałam w czwartek. Po szczepieniu od razu czułam pieczenie w miejscu ukłucia, było lekkie i minęło w ciągu pół godziny. Ręka bolała mnie około doby, ale nie ciągle tylko przy podnoszeniu do góry.

Po szczepieniu poszłam pracować w ogródku, kopałam grządki, rozsadzałam warzywa itp, zero zmęczenia i innych dolegliwości. Podobnie w nocy i kolejnego dnia.
@GodALLU: ból ramienia jak przy lekkich zakwasach przez 2 dni, nic więcej. No ale z ulotki którą dostałem piszą, że jakiejś gorączki mozna się spodziewać w 1/10 przypadków, więc też bierz pod uwagę taką możliwość. No ale L4 na luzie dostaniesz, jak coś
@GodALLU:

Pierwsza dawka Pfizera - przez parę godzin uczucie jakby ktoś mi sprzedał mukę w miejsce wkłucia, potem już nic.

Natomiast robiłem sobie szczepienie w dużym punkcie (hala widowiskowa z 200 osób na trybunach czekających po szczepieniu) i Paaaaanie, co tam się działo - jedna osoba na reanimacji, 3 zemdlały, jedna atak histerii. Imho najsłabszym punktem jest psychika i jak się nastawisz źle, to będziesz czuł się gorzej ( ͡°