Wpis z mikrobloga

@Felix_Felicis: poziom życia w Jugosławii w latach 70. był prawie taki sam jak na Zachodzie. Jugosławianie mogli swobodnie wyjeżdżać za granicę. Tito trzymał ich silną ręką gasząc wszelkie ogniska nacjonalizmu, wykorzystywał do tego tajną policję jak w krajach satelickich ZSRR - to prawda, ale gospodarka była o wiele bardziej wolnorynkowa i dobrze się rozwijała.

Wszystko zaczęło powoli się psuć po jego śmierci. Silna zjednoczona Jugosławia była wrzodem na dupie Europy Zach.