Wpis z mikrobloga

Jestem służbowo w Wenecji, więc postanowiłem zjeść w najlepszej restauracji w mieście.
Gdy usiadłem przy stoliku podszedł kelner, przywitał się i od razu polecił szparagi z młodym bobem i olejem bukowym. Pytam się czy ja wyglądam na takiego co idzie do tyłu. Przeprosił i poprawił się tym razem rekomendując jagnięcinę z kasza gryczaną z dodatkiem karmelizowanej maślanki. #!$%@?łem się i mówię: "Finonie z dupy wyjęty - jakie najlepsze jedzenie w karcie dzisiaj macie? Za przeproszeniem!" Kelner wtedy zrozumiał, że nie ma do mnie podjazdu i pobiegł po szefa kuchni. Ten przychodzi i jawnie z ukrycia zaoferował łososia wędzonego kwiatami lawendy i chleb z czarnuszką z palonym sianem łąkowym na koszt firmy. #!$%@?łem się na maxa, że mi takie gówno proponują i mówię do tego ala szefa kuchni: "Chcę kotletu najlepiej z majonezem i z Harnasiu!". Schował się za wystraszonym kelnerem i wyjąkał, że nie ma. #!$%@?łem stolik przy którym siedziałem i wychodząc powiedziałem im, że "Akat na melinie nie jadam! Od tego zacząć!"

Trzeba się szanować! Bęc Bęc! #bonzo
Pobierz jobless - Jestem służbowo w Wenecji, więc postanowiłem zjeść w najlepszej restauracji...
źródło: comment_1622018590MFX2YpF7Beed8wM31AdPv7.jpg
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jobless: Najbardziej obleganym lokalem w Wenecji jest McDonald's, generalnie tam jest drogo tylko dlatego bo to "prestiżowe" miejsce, nawet restauratorzy chcieli uchwały o zakazie siadania na schodach żeby ludzie swoich kanapek nie jedli.