Wpis z mikrobloga

@TechPriest: Najlepiej to Kameduli. Byłem u nich kiedyś. Masz swój domek, przez większość roku nie rozmawiają ze sobą. Kobiety mogą wejść tylko kilka dni w roku. Większość jedzenia robią sami na miejscu. Tylko nie sądzę, żeby mieli kompa z dostępem do neta, więc może być trochę nudno ( ͡° ͜ʖ ͡°)