Wpis z mikrobloga

Hm, dziwna sprawa. Świeżo postawiony Debian 7.

Po ip w lan pingi latają idealnie. Problem zaczyna się w pingu po fqdn. Znaczy nie problem a dziwne zachowanie.

Pingi latają z czasami około 1ms lub poniżej ale pojawiają sie raz na 5 sekund. Normalnie po ip idą jak zawsze co pół sekundy.

root@dev7:~# ping test

PING test (10.10.4.135) 56(84) bytes of data.

64 bytes from 10.10.4.135: icmpreq=1 ttl=62 time=0.762 ms

64 bytes from 10.10.4.135: icmp
req=2 ttl=62 time=1.08 ms

64 bytes from 10.10.4.135: icmpreq=3 ttl=62 time=0.313 ms

64 bytes from 10.10.4.135: icmp
req=4 ttl=62 time=0.306 ms

64 bytes from 10.10.4.135: icmp_req=5 ttl=62 time=0.297 ms

Pomiedzy każdym pingiem jest 4-5 sec. Jakieś pomysły?

#komputery #linux #debian
  • 1