Wpis z mikrobloga

@ehhcokolwiek: ja na ogół mam ludzi w dupie i jedyny problem jaki ja mam to to że próbowali mi znajomi wmówić że miłość to wszysto a uwierz mi że nie jest, raz byłem w "poważnym" związku i nic dobrego z tego nie wyszło ale ja trafiłem na narcystke i bylo gorzej bo siebie wykreowala na aniolka a mnie na margines spoleczny, probowala bo koniec koncow jej sie nie udało, może to
@Kebab_po_browarze: nie jest to presja, mam gigantyczną potrzebę bliskości z kimś którą czuję głęboko w sobie. Sam mam w #!$%@? społeczeństwo i się brzydzę większością ludzi ale potrzebuję tej jednej osoby która by mnie zrozumiała i którą bym mógł przytulić i powiedzieć coś miłego. Czuję się takim odrzutem bo nawet nie wiem jak to jest usłyszeć że ktoś tęskni za mną
@ehhcokolwiek: też nigdy tego nie słyszałem, znaczy kilka razy w tym " poważnym związku", z początku robi sie milej na sercu, ale w tych czasach trudno o kogoś stałego, sam pewnie doskonale wiesz jak trudno teraz nie być wymienionym na lepszy model lub zdradzonym itp, też nie jest to prawda że zupełnie każda kobieta jest zapatrzoną w siebie mabipulantką, niestety wydaje mi się że taka prawdziwa miłość może ci się przytrafić
@Kebab_po_browarze: ludzie będą się zdradzać, porzucać, obgadywać się za plecami ale ostatecznie to oni doświadczają różnych emocji, wiedzą jak to jest przytulić czyjeś nagie ciało, poczuć się bezpiecznie przy kimś itd. czyli wszystkie rzeczy które mnie ominęły przez całą moją nastoletniość i to ja zostaję bez żadnych wspomnień i doświadczeń. To jest oczywiste że większość tych ludzi ostatecznie skończy w wypalających się związkach, kłócąc się, rozwodząc, nienawidząc się nawzajem i #!$%@?
@ehhcokolwiek: taka jest smutna prawda, winą ludzi tutaj pod warunkiem że nie są trollami to min idealizm, nienawisc, zbytnia uczuciowość, lub choroby psychiczne lub niedorozwój, co się stało to się nie odstanie fakt faktem, w takim razie pozostaje łapać doświadczenie u prostytutek nie prawdaż? Bo de facto jak nie masz doświadczenia to i tak cię dziewczyna zostawi
nie jest to presja, mam gigantyczną potrzebę bliskości z kimś którą czuję głęboko w sobie


@ehhcokolwiek: Jeśli Cię to "pocieszy" (choć pewnie nie, bo niby z jakiej racji), to masz jak najbardziej normalną i naturalną potrzebę.
Przykro się czyta takie rzeczy i tak po ludzku Ci współczuję. Każdy, kto jest dobrym człowiekiem, powinien takiej szczerej bliskości zaznać choć raz w życiu. Przez miesiąc, rok, dwa, nie ważne ile.

Niektórzy będą pocieszyć