Wpis z mikrobloga

Taka tam trauma z dzieciństwa więc muszę się podzielić tym jak rodzice mnie gnębili i w ogóle...

Za młodych lat - jak miałem ich 10 czy tam 12 - ojciec kupił pierwszy komputer. Przez kilka lat w domu była taka zasada, że ja i rodzeństwo mogliśmy sobie grać przez.... pół godziny dziennie i to tylko w piątki, soboty i niedziele! Mieliśmy taką małą nakręcaną kurę, która mierzyła czas i włączał się budzik po jego upływie. Nie dało się nawet oszukać kiedy nikt nie patrzył, bo nakręcanie tej kury robiło sporo hałasu. Na pocieszenie mieliśmy tak, że dzięki dobrym ocenom mogliśmy pograć w soboty po całej godzinie! Mi się to niestety nigdy nie przytrafiało, bo ja nieuk od dawna jestem. :(

[ #trudnedziecinstwo #trauma #gimbynieznajo #takasytuacja ]
  • 13
  • Odpowiedz