Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wilku88: po szybkim przeleceniu krukowatych na Google wydaję mi się że to wrona siwa, tak jak @plonace_kalosze napisał.

Trochę większy kaliber niż zazwyczaj, bo zwykle ratowałam jaskółki i pierwszą pomoc/opiekę z nimi mam ogarniętą. Po jaskółkach to ta wrona jest wieeelka
@mikaliq: Różnie bywa. Zależy co konkretnie jest złamane, ile czasu upłynęło od złamania, czy nie wdała się infekcja. Bo dobrze widzę, że problem jest z lewym skrzydłem?

Ogólnie byłbym dobrej myśli. Ptaki w mieście ze złamaniami nie żyją zbyt długo, więc jest spora szansa, że złamanie jest dość świeże.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@paramyksowiroza: tak z lewym zdecydowanie jest coś nie tak.
Czyli jest dla tego typka nadzieja, to dobrze :) To mój pierwszy ptak z urazem ortopedycznym. Zwykle miałam młode podloty opuszczone przez rodziców w stajni pełnej kotów i raz jaskółkę z inwazją sarniaków.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wilku88: na spacerze z psem i to sucz go przyuważyła, ja pewnie w nocy bym go nie spostrzegła.
Trochę uciekał ode mnie w podskokach, ale z pomocą suki udało mi się go schwytać. W sensie że zostawiałam psa w zostań z jednej strony, ja podeszłam z drugiej I nie miał gdzie zwiać ;) a nie że go złapał zębami czy coś :D
@wilku88: nie mam pojęcia ¯\_(ツ)_/¯ oddałam specjalistom i nie należy do ich obowiązku informowanie osoby, która im dostarczyła zwierze, jak się ono miewa ;) Mam nadzieje że poskładają go tam i wróci na wolność :)