Wpis z mikrobloga

@Jarkendarion: No w sumie.

Tylko wiesz co, powiem ci tak szczerze, że anarchoindywidualizm chyba byłby tam gdzie mutualizm i left-market. AnInd nie jest czasem po prostu nierewolucyjną wersją anarchizmu? Wydawało mi się, że ekonomicznie bardziej akceptują rozwiązania mutualistyczne xD Chyba że Max Stirner, on miał jakieś swoje własne wizje komun egoistów.

Swoją drogą, anarchokolektywizm ostatnio używa w internecie trochę inną flagę.
G.....5 - @Jarkendarion: No w sumie. 

Tylko wiesz co, powiem ci tak szczerze, że a...

źródło: comment_16207153143pCffKAQiz4XIvDZOxmTq4.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Gaku745: Anarchoindywidualizm to wbrew pozorom szerokie spektrum, zajmujące dużą przestrzeń na kompasie. Anarchoindywidualizm, ten z niebieską flagą może być też aekonomiczny, stawiający jedynie na filozofię wolności jednostki. Pasuje mu aż od mutualizmu po agoryzm. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Anarchoindywidualizm jest tutaj na prawo, bo mimo niechęci do hierarchii jest też społecznie antykolektywistyczny
  • Odpowiedz
@Gaku745: Poza tym anarchoindywidualizm wziął też się poniekąd z mieszanych filozofii: od egzystencjalizmu po postrewolucyjną spuściznę mitów ojwców założycieli, zresztą w USA miał swego czasu największy rozkwit na tle innych krajów.
  • Odpowiedz
@Gaku745: Trochę tak, ale znalazł swoją drogę, bo jednak USA to fenomen historyczny i pierwsze w miarę wolnościowe państwo na tle postfeudalnej europy. Oczywiście wiem, że nie powinienem tego owijać w prawicową retorykę, ale to tylko jako przykład. W USA archetypem prawicy jest wolny kowboj na swojej ziemi. W europie archetypem prawicy jest.... reakcyjne szambo monarchii, arystokracji
  • Odpowiedz
@Gaku745: I chyba, ale tu musiałbym doczytać anarchoindywidualizm jako jedyny bazuje na przedproudhonowksiej koncepcji anarchii, dgzie po prostu jednostka jest wolna i nie ulega presji z żadnej strony.
  • Odpowiedz