Wpis z mikrobloga

@un_espoir:
Ja próbowałem kilka miesięcy temu i początek był fajny bo sporo pamiętałem z liceum, ale jak dotarłem odrobinę dalej to myślałem, że się potnę. W sumie to też doszedłem do wniosku, że francja i jej kultura mnie średnio interesują więc może przez to nie miałem motywacji. Mam zamiar spróbować z włoskim.
@un_espoir: a ja wczesniej sprawdzając pokrętne frazy języka łamiącego mięsisty organ w jamie ustnej, odpowiadam żartem z nadzieją, że pozaczepiam jakąś randomową mirabelkę w nadziei, że zakocham się w jej osobowości, tłumiąc w ten sposób ból istnienia i megaextrakosmiczną depresję XD
@mit-nick po co tłumić, lepiej medytować i zakochać się w sobie albo jeszcze lepiej zaakceptować siebie w pełni ()

Miras też miałam depresję, na początku bycia nastolatką (koło 12lv), później studia i dokładka ultra fobii społecznej (żyjąc w akademiku, było komicznie xD) ale powoli wyszłam z tego i uważam na swoim doświadczeniu że
KAŻDY jest rzeźbiarzem siebie, swojego losu. Trzeba wziąć dłuto w dłoń i
@mit-nick nawet przypomniałam sobie jak mając 12 lat idę do domu po szkole a grupa dzieci lv 7 mówi i wytyka mnie palcem "patrzcie jaką brzydka" :)
Teraz czuję się, wyglądam i jestem 11/10 (co najważniejsze dla SIEBIE) bo doświadczylam tego na sobie i obserwuje teraz co rusz, że można mieć piękną buzię, ciało ale brak akceptacji siebie czuć odrazu
a powstanie Wenus z Milo albo Adonis albo jeszcze lepiej


@un_espoir: ja to co najwyżej mentalny Quasimodo albo inna Esmeralda :) (nie Godlewska, uchowaj Boże)
w sumie dobrze piszesz i radzisz, tylko od momentu wzięcia się w garść i kształtowania, to minie tyle czasu, że nie doczekam odbudowania Notre-Dame
@mit-nick i mówisz tak przed wzięciem dłuta w ręce :) nie ma żadnego tylko od - zawsze jest tu i teraz. Jak czytasz te litery to jesteś w teraz. Teraz masz nieograniczone możliwości, kto każe zakładać i myśleć o przyszłości. Depresja wg mnie to taki chwyt umysłu (myśli) że zapętla w kołowrotek złego myślenia o wszystkim.
Polecam medytacje :) wszystkiego co dobre Miras
@Xing77:
Nic nie drażni - po prostu jakoś szału na mnie nie robi. Może po prostu za słabo znam jej kulturę, zabytki, historię, itd.
Nie ciągnie mnie przez to do nauki bo brakuje mi jakiejś płaszczyzny, na której mógłbym się oprzeć.
@un_espoir: Można wiedzieć jaka książka? Sama uczę się francuskiego od pół roku (kurs onlajn + duolingo), ale szukam czegoś gdzie dobrze będzie wytłumaczona gramatyka.
@P0lka nie :D ta książka to pozostałość po mojej zabawie na filologia francuskiej i babka od gramatyki rzucała nas na głęboką wodę ( ͡º ͜ʖ͡º)( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)