Wpis z mikrobloga

715 + 1 = 716

Tytuł: Ludowa historia Polski. Historia wyzysku i oporu. Mitologia panowania.
Autor: Adam Leszczyński
Gatunek: historyczna
ISBN: 9788328083479
Ocena: ★★★★★★★★★

Na lekcjach historii uczymy się o wielkich postaciach, przełomowych bitwach, ważnych edyktach czy rozporządzeniach. Wiele z tych wydarzeń nie miało jednak większego znaczenia dla zwykłych ludzi, stanowiących, w przypadku Polski, dziewiątą część społeczeństwa przez większość jej istnienia. W Ludowej historii Polski Leszczyński "oddaje głos" właśnie tym zepchniętym na boczny tor masom: chłopom, robotnikom, kobietom czy przedstawicielom mniejszości żydowskiej. W książce nie ma nawet wzmianki o wielu wydarzeniach, bez których trudno sobie taką pracę wyobrazić, na przykład bitwie pod Grunwaldem; wiele innych wydawałoby się ważkich zdarzeń zostało zaś potraktowanych wyłącznie jako tło dla przemian społecznych.

Podtytuł "Historia wyzysku i oporu. Mitologia panowania" nie jest oczywiście przypadkowy. Przez większość historii Polski niewielka grupa "ojców narodu" sprawowała panowanie nad pozostałą resztą, uzasadniając ten stan rzeczy na różne sposoby. Leszczyński opisuje zmiany w stosunkach pomiędzy tymi dwiema grupami na przestrzeni wieków: pierwszą, na którą składała się głównie szlachta (w średniowieczu rycerstwo, od XIX w. m.in. właściciele zakładów przemysłowych), i drugą, w przeważającej części złożoną z chłopów, potem również robotników. Opisuje wpływ kolejnych dobrze znanych z kart historii zdarzeń na położenie najbiedniejszych warstw społeczeństwa: podziału dzielnicowego, wyniszczających dla Rzeczpospolitej wojen XVII wieku, zaborów, wreszcie odzyskania niepodległości i znalezienia się za żelazną kurtyną. Wytyka przy tym kolejne wady polskiego ustroju: utrzymującą się wiekami, coraz bardziej obciążającą pańszczyznę, nastawienie na eksport zboża i ignorowanie zmian w Europie Zachodniej, czy właściwie nieistniejącą biurokrację, co z dzisiejszej perspektywy może wydawać się korzystne, ale 300 czy 400 lat temu nie pozwalało skutecznie egzekwować wprowadzanych praw (głównie tych korzystnych dla najbardziej bezbronnych). W książce Leszczyńskiego Polska rysuje się nie jako jednolita Korona Królestwa Polskiego czy Rzeczpospolita Obojga Narodów, a raczej federacja mikropaństewek, których władcami były poszczególne rodziny szlacheckie, robiące w nich nierzadko co tylko im się podobało. Czytając wywody autora, nietrudno dziwić się różnym formom oporu wśród ludu – od ucieczek z pańskich dóbr przez pozorowanie pracy po strajki – czy temu, że wielu chłopów i robotników wcale nie chciało niepodległej Polski, woląc pozostawać pod wpływem zaborców, którzy zapewnili im więcej swobód niż ich "rodacy" (rodacy w cudzysłowie, bo jeśli ktokolwiek odczuwał przed wiekami jakąkolwiek tożsamość narodową, to szlachcic, a nie chłop).

Podsumowując, książka zdecydowanie warta przeczytania: trochę odczarowuje historię Polski, trochę pozwala na nią spojrzeć z innej perspektywy niż zazwyczaj.

PS. Mały kamyczek do ogródka: autor przytacza multum cytatów, z których niektóre są napisane tak archaicznym językiem, że trudno się połapać, o co w nich chodzi, a w innych stosowane są m.in. łacińskie zwroty, których często nie byłem w stanie rozszyfrować , i myślę, że wiele osób może mieć podobny problem. Rozumiem zabieg oddawania cytatów w niezmienionej lub prawie niezmienionej formie, ale czasem przydałyby się jakieś dodatkowe wyjaśnienia.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki #historia
z.....c - 715 + 1 = 716

Tytuł: Ludowa historia Polski. Historia wyzysku i oporu. Mit...

źródło: comment_1618410028gX8pcoQUfa23hUH0eHF6fo.jpg

Pobierz
  • 8
@Kalmuk_z_Kalmucji: Mam, czytałem, nawet mi się podobała. Ale tutaj też czytałem krytykę rzekomej wybiórczości. I powiem szczerze, miałem podobne odczucia czytając tę książkę. Takie skakanie po pojedynczych historiach przez 1000 lat Polski.
@Halbr: Nie jestem żadnym znawcą tematu i potraktowałem tę książkę jako poszerzenie wiedzy, ale jak pisze @Kalmuk_z_Kalmucji, autor wyjaśnia pod koniec, dlaczego jego książka może brzmieć jak pisana pod tezę: główny nurt historii od tak dawna ignorował zagadnienia dotyczące niższych warstw polskiego społeczeństwa, że książka może sprawiać wrażenie pisanej na przekór.

Jeśli masz gdzieś pod ręką tę krytykę, to chętnie rzucę okiem.
@Halbr: Nie jestem z wykształcenia historykiem, ale wydaje mi się, że właśnie ustalona struktura polskiej historiografii sprawia, że wersję Leszczyńskiego odczuwa się w taki sposób.
Nie ma tego, co z punktu widzenia standardowej opowieści jest istotne. W "opowieści ludowej" akcenty są inaczej rozłożone. A co do skakania, to nie mogę w pełni podzielić takiej oceny. Książka trzyma się swojej alternatywnej chronologii, co najwyżej w ramach jednej epoki nie wszystko idzie jedno
@Halbr: Okrutne zarzuty! Ale to jest poziom dyskusji zawodowych historyków, nie moja dola tam. Może kwestia takiej krytyki wynika właśnie z przyjętego tematu opisu historii? Ja ze swojej perspektywy nie mniej jednak uznaje, że samo pojawienie się tej książki jest ważnym wydarzeniem, i nawet nie będę zbytnio obstawał, żeby uznawać ją za książkę stricte historyczną (jak monografie), bardziej jako synkretyczne dzieło publicystyczno-historyczno-socjologiczne (w takiej kolejności).
@Halbr: Dzięki za link... nooo ale właśnie, podobnie jak @Kalmuk_z_Kalmucji nie jestem się w stanie w sensowny sposób odnieść do tych argumentów, chociaż nie mam na przykład wrażenia, że to książka

Bez informacji o tym, czy chłopi mogli wyżyć z tego, co im pozostawało. Bez informacji o tym, na jakich podstawach funkcjonował system sądowy dawnej Rzeczpospolitej, jakie prawa miał chłop, jak z nich korzystał i w jakim stopniu. Bez informacji o