[kopawdupeswiniom]

Żałosna i pokrętna logika kościoła.

"Jeśli już ktoś dopuścił się zdrady małżeńskiej, to czy powinien powiedzieć o tym małżonkowi? Mówi się, że czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal...

Jeśli zdradzany małżonek sam się o tym dowie czy wprost o to zapyta, nie wolno kłamać. Wtedy zdradzający powinien się przyznać. Jeśli natomiast współmałżonek nie wie o tym, że jest zdradzany, to obowiązkiem tego, kto zdradził, staje się radykalne nawrócenie i zerwanie jakichkolwiek więzi z kochanką czy kochankiem. To, czy powiedzieć o zdradzie, zależy od wielu czynników. "

" zależy od wielu czynników " Żałosne.

#zdrada #kosciol #mikromodlitwa #zwiazki #bekazkatoli

[Janas]

@kopawdupeswiniom: To nie jest oficjalne stanowisko Kościoła. Wg mnie trzeba takie rzeczy trzeba wyznać.

[kopawdupeswiniom]

@Janas

No nie wiem. Znalazłem na takiej stronce.

"Fundacja Opoka została powołana przez Konferencję Episkopatu Polski w dniu 5 czerwca 1998 r. Jej zadaniem jest służenie Kościołowi katolickiemu w Polsce w zakresie tworzenia systemu elektronicznej wymiany informacji oraz serwisu internetowego www.opoka.org.pl "

[Janas]

@kopawdupeswiniom: Np. uczestniczenie we mszy świętej w niedzielę jest oficjalnym nakazem. Zabójstwo, cudzołóstwo są grzechami. Natomiast tutaj mamy wypowiedź księdza, interpretację tego jak powinniśmy się zachować po zdradzie małżonka. Nie znajdziesz takiej wypowiedzi w Katechizmie Kościoła Katolickiego lub w Przykazaniach Kościelnych.

[kopawdupeswiniom]

@Janas

No to chyba nie powinien być już księdzem. Wg mnie też trzeba wyznać. A jakie jest oficjalne stanowisko kościoła?

[Janas]

@kopawdupeswiniom: Nie znam, nie wiem czy jest jakiś dokument, który o tym mówi. Wg mojego sumienia to trzeba wyznać.