Wpis z mikrobloga

Siemanko :D
Nadszedł taki czas w życiu, że trzeba by zastanowić się nad jakimś fajnym prezentem na zbliżające się 25 urodziny.
No i tak sobie myślę, że pewnie kupiłbym jakiś konkretny zestaw Lego albo dwa lub Xbox Series X, ale nie samym Lego człowiek żyje.
Zawsze chciałem mieć gitarę elektryczną, ale nigdy nie grałem na żadnym instrumencie i zastanawiam się czy w wieku 25 lat da się jeszcze nauczyć grać?
Czy znajdzie się jakaś dobra dusza, która doradziłaby na jakie aspekty zwrócić uwagę podczas zakupu i od czego zacząć naukę grania?
Co do gitary, to nie mam jakichś specyficznych wymagań, bo kompletnie się na tym nie znam.
Jedynie mam wymaganie co do wzmacniacza - musi mieć wyjście słuchawkowe, żeby można było grać wieczorami bez zakłócania spokoju :D
Budżet jaki chciałbym przeznaczyć to plus minus 250 funtów na gitarę i powiedzmy 50-60 funtów na piec.
#muzyka #gitara #gitaraelektryczna #zainteresowania
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Ydrk: z tego co się orientuję, interfejs audio pozwala na podłączenie gitary do komputera. Miałbym to traktować jako zastępstwo dla pieca czy bardziej jako opcjonalne akcesorium? Bo co by mi dało takie podłączenie gitary do komputera oprócz samej możliwości nagrania sesji?
  • Odpowiedz
@hoppek: podłączenie do komputera daje Ci możliwość korzystania z niezliczonej ilości symulacji efektów i wzmacniaczy, co w wersji hardware byłoby praktycznie niemożliwe - efekty typu kostki kosztują od 100zł-1000zł za jedną a nawet więcej, a takie symulacje to możesz mieć parędziesiąt (paręset?) w podobnej kwocie.Co do gitary, to Yamaha Pacifica jest dość uniwersalna i w swojej półce cenowej naprawdę warta rozważenia
  • Odpowiedz
  • 0
@pankos: A czy ta Yamaha to konkretnie 112J? Bo z tego co widzę są różne modele tej gitary. Dobrze byłoby, żeby rzeczona gitara nie była jakąś sklejką, która rozpadnie się od samego patrzenia.
  • Odpowiedz
@hoppek: interfejs audio jest fajnym pomysłem, ale dla początkującego polecam gitarę i piec ze względu na prostotę. Im mniej pokręteł i suwaków tym lepiej, później można sobie szukać swojego tonu kostkami.
Co do gitar to jak każdy tutaj polecam używany sprzęt, ale jak wolisz ze sklepu to jak kupisz cokolwiek z napisem Yamaha, Squier, Epiphone, Ibanez to będziesz zadowolony. Weź sobie każda gitarę w twoim budżecie do ręki i sprawdź
  • Odpowiedz
  • 0
@gacmasta: zdecydowanie na początku przygody zależałoby mi na prostocie. Czyli wyjmuje z pudełka, podłączam i juz mogę grać. A co do używanego sprzętu - mógłbym rozważyć, ale gitary elektryczne to nie jest coś, o czym mam pojęcie, więc łatwiej byłoby mi kupić nową w sklepie, na którą dostanę gwarancję + jakieś doradztwo przy zakupie. Rozumiesz, nie chciałbym się naciąć przy używanym sprzęcie i tym samym na starcie zniechęcić się do
  • Odpowiedz
  • 0
@Ydrk: @pankos: @GhostTrick: @gacmasta: z takich rzeczy, które mnie martwią jako osobę początkująca to kwestia strojenia gitary i zakładania strun. Do strojenia podobno nie trzeba mieć słuchu, bo jest mnóstwo apek do tego. A samo zakładanie strun podobno kłopotliwe i nie należy do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych rzeczy.
  • Odpowiedz
Kup taką z prostym mostkiem, bez floyd rosa ani tremolo (chociaż z tym drugim można jeszcze żyć jako początkujący), daj jakiemuś lutnikowi lub komuś kto na tym się zna żeby ja Ci ustawił na niską akcje bo nawet jak kupisz gitarę za 4k to jest niska szansa że będzie od razu dobrze ustawiona. Jak ciężkie brzmienia i rock to humbuckery, jak jakaś lekka muzyka to single coil.
  • Odpowiedz
@hoppek: ta Yamaha to jest gicior sprzęt na początek. No i Yamaha - chyba każdy kojarzy firmę, to nie jest badziew.
Jeżeli szukasz gitary a nie chcesz się naciąć, uderzaj na priv - sam mam sporo gitar, okazjonalnie "handluję" na olx i mogę Ci pomóc coś znaleźć (niekoniecznie z mojej oferty ;P) - w dzisiejszych czasach jest MASA używanego sprzętu, wobec którego nie opłaca się kupować nowej gitary. Jest wiele
  • Odpowiedz
@hoppek: Wymiana strun, to tez nie jest jakiś duży problem, jest dużo filmów na yt jak to wykonać. Pytanie brzmi czy jesteś muzykalny, masz czas na naukę? Nie chce cię do tego zniechęcić, ale to nie jest granie na konsoli, tylko codzienna praca z instrumentem.
  • Odpowiedz
  • 0
@szafer: chętnie może bym coś wziął od ciebie, ale mieszkam w UK i nie wiem czy chciałbym ryzykować potencjalnym uszkodzeniem sprzętu w transporcie + kwestie związane z ewentualnym vatem i cłem.
  • Odpowiedz
  • 0
@przeWIN: A jak ocenić czy się jest muzykalnym? Bo tak jak pisałem wcześniej - nie grałem nigdy na jakimkolwiek instrumencie. Czasu nie mam jakoś wybitnie dużo, ale jak już mam czas, to najwięcej czasu poświęcam na konsolę i lego. Więc myślę, że dałoby się to jakoś pogodzić.
  • Odpowiedz
  • 0
@przeWIN: No i zapomniałem dodać - nie zależy mi na byciu nie wiadomo jakim wirtuozem gitary, chciałem to bardziej potraktować jako ciekawe hobby, jako świetną zabawę, coby sobie móc pograć w gronie znajomych albo dla samego siebie
  • Odpowiedz
  • 0
@przeWIN: myślę, że potrafiłbym. A nawet gdyby nieudolnie, to czy od razu ten fakt przekreśla rozpoczęcie nauki i dalsze postępy? Wiem mniej więcej jakie utwory chciałbym zagrać. Oczywiście zacząłbym od takich najprostrzych, żeby sukcesywnie grać trudniejsze z czasem.
  • Odpowiedz
Nie przekreśla, ale osoba muzykalnym jest łatwiej zdecydowanie. Generalnie gra na gitarze, to tez nie jest czarna magia, ale wymaga poświęceń od samego początku. Jesli będziesz miał systematykę, to na pewno osiągniesz swój cel. Napisz jakie konkretnie utwory lubisz, albo sprawdź czy ktoś na na yt zrobił lekcje gitarową z piosenki, która chciałbyś grać. @hoppek:
  • Odpowiedz